Szef gminy poinformował, że urząd współpracuje z Wodami Polskimi już drugi rok z rzędu nad ochroną przeciwpowodziową sześciu gmin w zlewni rzeki Łęg.
- Wstępna analiza hydrologiczna pokazuje potrzebę budowy zbiornika retencyjnego powyżej skansenu na dopływie od strony Bukowca, ale również my sugerujemy, mimo że analiza tego nie pokazała, żeby pojawił się zbiornik.
Może nawet w postaci suchego polderu, po drugiej stronie linii kolejowej w Kolbuszowej Górnej na dopływie rzeki Górnianki
- mówił włodarz.
Analiza hydrologiczna jest to coś w rodzaju oceny ogólnej i pewnej koncepcji, a ekspertyza to są już konkretne działania, które uchronią przed zalaniem.
Ostatnie opady pokazały, co się działo na Górniance. Woda z trudem mieściła pod nowo wybudowanym mostem obok ronda.
- Byłoby wskazane, aby tam na dopływie, z dala od zabudowań, po drugiej stronie linii kolejowej, gdzie teren ukształtowany jest taki sposób, że wszystkie wody od Weryni, Wojkowa i Kłapówki, wpływają właśnie do rzeki Górnianki, żeby tam te wody zatrzymać
- analizował burmistrz Zuba.
Kolbuszowa Górna - 2019 rok
Na sesji rady miejskiej padły takie stwierdzenia, że należy wybudować zbiornik retencyjny na Świerczówce.
- Mowa jest od tym od wielu lat. Teraz jest do tego sprzyjający czas, żeby urzeczywistnić te działania
- podkreślał włodarz gminy Kolbuszowa.
Jednak na to mieszkańcy będą musieli jeszcze poczekać. Nie stanie się to od razu, prawdopodobnie będzie to perspektywa co najmniej pięciu lat. Jan Zuba zaznaczył, że ten temat wchodzi w fazę planowania na poziomie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejny krok do budowy wielopoziomowego parkingu w Kolbuszowej
28 stycznia na obradach rady miasta samorządowcy zagłosowali za zmianami w budżecie gminy i przeznaczyli kwotę 40 tys. zł dla Kolbuszowej Dolnej na ekspertyzę.
- Ekspertyza pozwoli nam odpowiedzieć na pytanie, o ile możemy pogłębić rowy odprowadzające wody od ul. Mieleckiej do Nilu, o ile możemy poszerzyć koryto i po ile trzeba będzie zwiększyć przepustowość przepustów pod drogą wojewódzką
- tłumaczył burmistrz. Wyjaśnił dalej, że ekspertyza pozwoli na bardzo szybkie uzyskanie pozwoleń wodno-prawnych i przystąpienia do prac jeszcze w tym roku.
Kolbuszowa Dolna, ul. Mielecka - 2019 rok.
- Przypomnę, że w budżecie na ten rok zostało zaplanowane 180 tys. zł na pogłębienie i udrożnienie rowów, które w Kolbuszowej Dolnej, z tych terenów położonych na zachód od Nilu, odprowadzają wody. Sytuacja ta powinna być zmieniona na lepsze
- dodał burmistrz.
W przypadku ul. Tarnobrzeskiej, w Kolbuszowej Dolnej, magistrat widzi potrzebę utworzenia suchego zbiornika, czyli polderu za linią kolejową pomiędzy drogą powiatową relacji Kolbuszowa Dolna - Kopcie, Zarębkami i torami.
- Jest tam naturalne miejsce, obniżone, nieużytkowane rolniczo, więc stosunkowo niskim kosztem można byłoby wykonać tam zbiornik polderowy, który zatrzymywałby wody w okresie nawalnych deszczów i eliminował zagrożenie, jakie występuje w rejonie stacji benzynowej przy ul. Tarnobrzeskiej
- zaznaczył burmistrz Zuba.
Kolbuszowa Dolna, ul. Tarnobrzeska - 2020 rok
We wspomnianym miejscu znajduje się przepust, który nie jest w stanie przyjąć dużej ilości wody, która w konsekwencji przelewa się przez koronę drogi, stanowiąc zagrożenie dla nieruchomości położonych poniżej tej drogi.
- Są pewne działania przyjęte, które w najbliższych latach powinny zaowocować konkretnymi działaniami
- zapewnił Jan Zuba, burmistrz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.