Mieszkańcy sołectwa czekają na budowę nowej sali gimnastycznej. To inwestycja, która ma poprawić warunki do uprawiania sportu zarówno dla uczniów, jak i całej społeczności. Nowy obiekt ma mieć powierzchnię 287,7 m². Sołtys Huciny, Adam Chlebowski, podkreśla, że cała kwota z funduszu sołeckiego została przeznaczona na projekt sali.
Gospodarz sołectwa zwraca uwagę na trudności finansowe związane z inwestycją. W budżecie gminy Niwiska na 2025 rok na razie nie ma pieniędzy przeznaczonych na rozpoczęcie budowy.
- Raczej to zostanie to rozpoczęte w 2026 roku. Teraz są kosztowne inwestycje związane z kanalizacją sanitarną
- wyjaśnia.
Mała sala to za mało
Obecnie uczniowie mają do dyspozycji niewielką salkę o powierzchni 40 mkw, którą muszą dzielić się z przedszkolakami. Wiosną i latem lekcje wychowania fizycznego odbywają się na stadionie oddalonym o 800 metrów.
- To są spartańskie warunki. Na tych 40 metrach niewiele można zrobić
- mówi sołtys.
Społeczność Huciny zdecydowała się działać i drugi rok z rzędu przeznacza po 40 tys. zł na projekt sali.
- Cały fundusz sołecki na to zadanie przeznaczyliśmy, bo uważamy, że w tej chwili to jest zadanie numer jeden w sołectwie
- dodaje Adam Chlebowski.
Gmina czeka na dofinansowanie
Wójt gminy Niwiska, Elżbieta Wróbel, podkreśla, że inwestycja jest na etapie projektowania.
- Będzie to sala pełnowymiarowa. Czy ruszymy z budową w przyszłym roku? To zależy od pozyskanego dofinansowania. Jeśli nie otrzymamy pieniędzy, gminy nie będzie stać na rozpoczęcie budowy
- mówi wójt.
Mieszkańcy Huciny liczą, że uda się zdobyć pieniądze na ten cel i że budowa ruszy w 2026 roku.
- Byłoby świetnie, gdyby w 2026 roku udało się tę inwestycję rozpocząć i chociaż doprowadzić do stanu surowego. To jest nasz priorytet, nasze oczko w głowie
- podkreśla sołtys.
Adam Chlebowski, sołtys Huciny: - Miny nam trochę zrzedły, bo ten projekt, jak na naszą społeczność, jest za skromny. Mówi się o niżu demograficznym, ale ja jestem zdania, że sala w każdej społeczności nie służy tylko szkole. Widzimy, jak sale są obłożone - szczególnie w Przyłęku, gdzie jest piękna sala z trybuną. Tam nie da się wcisnąć, bo przyjeżdżają i starsi, i młodsi, i dzieciaki, a nawet wynajmują obcy. To nie tylko dzieciom służy. Jaka sala będzie, taką musimy przyjąć. Będziemy się starać pomagać w pozyskaniu dofinansowania. Może starymi kanałami uda nam się znaleźć jakieś wsparcie finansowe na ten cel.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.