Tiki-Takę reprezentować będą: Magdalena Niemczyk (do 18 lat, 60 metrów), Wiktor Zięba (do 18 lat, 2000 metrów) i Jakub Chudzik (do 18 lat, 600 metrów). W kategorii do 20 lat (1500 metrów) miała powalczyć Monika Węgrzyn, ale doznała kontuzji.
Nasi zawodnicy formę przed tymi zawodami sprawdzali podczas mityngów w czeskiej Ostrawie (początek lutego) i w ostatni weekend w Toruniu. U naszych południowych sąsiadów wystąpili Magdalena Niemczyk, Wiktoria Wrońska, Monika Węgrzyn i Wiktor Zięba. Magda i Wiktoria rywalizowały na 60 i 200m i obydwie wygrały swoje biegi. Magda w grupie do 18 lat (czas 7,75), zaś Wiktoria w kategorii do 20 lat (7,86). Podobnie było na dystansie 200 metrów, ale tu zarówno Magda, jak i Wiktoria wybiegały drugie miejsce (24,92 Magda i 26,26 Wiktoria).
Monika i Wiktor pobiegli na 1500 metrów i uzyskali czasy 5,01 oraz 4,27. - Do Torunia pojechaliśmy podobnym składem. Tyle że Wiktora zastąpił tym razem Jakub Chudzik, który pobiegł na dystansie 600 metrów – wspomina trener Bogdan Karkut. Kuba pobiegł na tyle dobrze, że zajął drugie miejsce w swoim biegu i poprawił o dwie setne sekundy swój rekord życiowy na tym dystansie. – I to z otwartego ze stadionu, gdzie łatwiej się biega – zaznacza Karkut.
Monika pobiegła tym razem na nietypowym dystansie jednej mili i uzyskała niezły czas 4,25,74. Zmiana butów biegowych na kolce lekkoatletyczne spowodowała przeciążenie stopy i z powodu kontuzji Monika raczej na pewno nie wystartuje w Toruniu. - Celem numer jeden są bowiem lipcowe ME w biegach górskich w Portugalii, a start mógłby kontuzje pogłębić, więc nie chcemy ryzykować – zaznacza Karkut. Magda i Wiktoria pobiegły ponownie na 60 i 200 metrów. Jedynie Wiktoria poprawiła swój najlepszy wynik sezonu na 200 metrów (25,23).
Nieco słabiej dysponowana w Toruniu była Magda Niemczyk. Uzyskała 7,79 na 60 metrów i 25,11 na 200 metrów. - Są to bardzo dobre czasy, ale na pewno Magdę stać na więcej. Ostatnio jednak nie odpuszczała treningów, więc w Toruniu nie było świeżości. Na mistrzostwach na pewno powalczy o medal – zapowiada Karkut. - Na pewno nie będzie faworytką, ale umie walczyć, więc nie tracimy optymizmu. Jakub Chudzik i Wiktor Zięba będą walczyć o rekordy życiowe – podsumowuje Karkut.
