Padaczka jest drugą najczęstszą choroba neurologiczną, zaraz po udarach mózgu, występującą w społeczeństwie. - Statystycznie, średnio raz w tygodniu Zespół Ratownictwa Medycznego podejmuje wezwanie do napadu padaczki. Najczęściej są to padaczki, które występują w domu pacjenta - mówi Damian Marut.
Tego typu napad padaczkowy trwa zwykle od kilkunastu sekund do kilku minut. Po napadzie chory odczuwa zmęczenie, nie jest świadomy tego, że miał właśnie napad padaczki.
Trzeba pomóc
- Musimy pamiętać o tym, że napady bezdrgawkowe występują nawet w 40 proc. przypadków. Zwykle objawia się to utratą przytomności, szczękościskiem i oddaniem moczu - dodaje ratownik medyczny.
Jak zaznacza nasz rozmówca, osobie w trakcie napadu padaczki trzeba pomóc, gdyż w przeciwnym razie może dojść do urazu głowy lub uduszenia się z powodu niedrożności dróg oddechowych.
WSTAWKA1
PIERWSZA POMOC
1. sprawdź bezpieczeństwo – nie możesz stwarzać dla siebie zagrożenia
2. zapewnij bezpieczeństwo osobie, która jest w trakcie napadu – jeżeli jest w miejscu niebezpiecznym, koniecznie należy tę osobę ewakuować/przenieść w bezpieczne miejsce (np. ruch uliczno-drogowy jest zagrożeniem)
3. zabezpiecz chorego przed urazami głowy – podłóż coś miękkiego pod głowę (sweter, kurtka, plecak...), dodatkowo przytrzymaj delikatnie głowę, aby zmniejszyć siłę uderzeń głowy
4. wezwij pomoc medyczną 999 lub 112
5. bezpośrednio po napadzie drgawek osoba będzie bardzo często nieprzytomna – sprawdź oddech przez 10 sekund i jeżeli oddech jest prawidłowy, ułóż osobę w pozycji bezpiecznej, czyli na boku
6. kontroluj funkcje życiowe – sprawdzaj oddech
7. zapewnij choremu komfort cieplny – okryj jego ciało, pamiętaj również o odizolowaniu od podłoża
8. nie podawaj choremu nic do jedzenia ani picia, póki nie odzyska w pełni świadomości
9. pozostań z chorym do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego
TEGO NIGDY NIE RÓB!
NIE wkładaj nic do ust w trakcie napadu padaczki
Najczęstszym mitem jest błędne przekonanie, iż należy bezwzględnie włożyć jakiś przedmiot między zęby chorego w trakcie napadu padaczki, aby uniknąć rzekomego uduszenia się pacjenta.
W trakcie napadu rzeczywiście może wystąpić bezdech, który mija wraz z ustaniem drgawek. Wkładanie do ust poszkodowanego jakichkolwiek przedmiotów może zagrażać nie tylko uszkodzeniem uzębienia i okaleczeniem.
Może również doprowadzić do uduszenia osoby w przypadku dostania się ułamanego zęba czy kawałka protezy do dróg oddechowych (najczęściej między zęby wkładane są to kije, łyżki; również metalowe czy w skrajnych przypadkach nawet śrubokręt!!!).
Paradoksalnie takim postępowaniem można doprowadzić do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a nawet do śmierci.
NIE hamuj drgawek
Innym błędnym postępowaniem jest próba hamowania drgawek w przekonaniu, iż przyspieszy to ustanie napadu. W takich przypadkach odnotowywane były urazy kończyn ze zwichnięciem stawów czy złamaniem kończyn.
NIE wkładaj nic w dłonie
Innym mitem jest utwierdzenie, że włożenie metalowych elementów w dłonie chorego uchroni go przed napadem, a w trakcie padaczki szybko zakończy napad. - Trudno mi nawet jakkolwiek odnieść się do tych bzdur - mówi ratownik.