Ponad 6-kilometrowa obwodnica Kolbuszowej i Weryni będzie kontynuacją drogi wojewódzkiej nr 875. Inwestycja ma kosztować ponad 52 mln złotych.
Od strony Kolbuszowej rozpoczynać się ma na rondzie na ul. Tarnobrzeskiej. Biec ma w głąb pól Kolbuszowej i Kolbuszowej Dolnej. Nad torami ma powstać wiadukt, następnie w Zarębkach znajdować ma się rondo, ponieważ obwodnica przetnie drogę powiatową. Obwodnica skrzyżuje się z drogą gminną w Weryni i pobiegnie dalej do Dzikowca. Tam droga złączy się z drogą wojewódzką. Co ważne, nastąpi tam zmiana pierwszeństwa ruchu. Po otwarciu małej obwodnicy będzie ona drogą główną. - Zakładamy, że starą wojewódzką już mało kto będzie jeździł, dlatego zmieniamy pierwszeństwo - tłumaczył Krzysztof Czech, dyrektor kontraktu.
Utrudnienia na wojewódzkiej
Jak poinformował Andrzej Bober, kierownik budowy, od przyszłego wtorku ekipa będzie pracować w Dzikowcu, gdzie nowa droga będzie krzyżować się z już istniejącą drogą wojewódzką. - Planujemy zamontować światła - mówi kierownik. - Przez kilka tygodni w Dzikowcu będzie ruch wahadłowy w związku z przebudową - podkreśla nasz rozmówca.
W czerwcu zostanie zamknięta droga powiatowa w Zarębkach. W tym czasie będzie tam trwałą budowa ronda. Mieszkańcy będą musieli liczyć się z utrudnieniami. W okolicy ronda powstanie również oświetlenie.
Okazuje się, że ul. Porucznika Sawy w Kolbuszowej, która jest aktualnie zamknięta z powodu budowy obwodnicy, będzie już zawsze ulicą "ślepą" (jednokierunkową).
Jest już asfalt
Andrzej Bober, kierownik, który oprowadził nas po całej trasie nowej drogi, przedstawił nam zarys wykonanych prac. - Wykonaliśmy około trzy kilometry warstwy bitumicznej od strony Dzikowca - mówi przedstawiciel firmy. - Położyliśmy dwie warstwy asfaltu, teraz lejemy ostatnią, ścieralną - dodaje.
W drugiej części budowy, od strony Kolbuszowej trasa jest utwardzana i przygotowywana pod wylanie asfaltu. Trwają również prace związane z wykonaniem nasypów.
Zwierzęta na drodze
Ekipa budowlana zgodnie z rozporządzeniem Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska musi postawić płotki, które mają chronić płazy i gady przed ewentualnym wejściem na jezdnię. - Musimy także postawić znaki ostrzegawcze przed zwierzyną leśną - mówi kierownik Bober. Teren wokół obwodnicy to pola i lasy, dlatego niebezpieczeństwo zderzenia z sarną czy jeleniem może być duże.
Zła pogoda
Deszczowa pogoda doskwiera obu ekipom pracującym na obwodnicach Kolbuszowej. Jak informuje Andrzej Bober, w ostatnim czasie nie było możliwe wykonanie warstw bitumicznych (asfaltu) na trasie, ze względu na deszcz. - Teraz mamy nadzieję, że pogoda się polepszy i przyspieszymy prace.
Zaawansowanie robót na koniec kwietnia 2019 na obwodnicy Kolbuszowej i Weryni:
BRANŻA DROGOWA:
-przepusty pod zjazdami: w 55 proc. wykonane
ROBOTY ZIEMNE:
- wykopy: w 93 proc. wykonane
- nasypy: w 72 proc. wykonane
PODBUDOWY I NAWIERZCHNIE:
- ulepszone podłoże z gruntu stabilizowanego spoiwem hydraulicznym: w 79 proc. wykonane
- ulepszone podłoże i warstwa mrozoochronna: w 81 proc. wykonane
- podbudowa z mieszanki kruszywa niezwiązanego: w 45 proc. wykonana
- podbudowa zasadnicza z betonu asfaltowego: w 43 proc. wykonana
- konstrukcja nawierzchni dróg serwisowych: w 47 proc. wykonana
BRANŻA MOSTOWA
- obiekty inżynieryjne (wiadukt nad linią kolejową i most nad potokiem): w 56 proc. wykonane