Do tragedii doszło w sobotę w Siedlcach, kiedy zespół ratownictwa medycznego odpowiedział na wezwanie do jednego z mieszkań przy ulicy Sobieskiego. Ratownicy udzielali pomocy 59-letniemu mężczyźnie, który miał rany głowy.
Zobacz nagranie wideo (autor: A. Kocój, KPP Kolbuszowa):
O tym mówi cała Polska
Jak informuje TVN24.pl, sytuacja nagle przybrała dramatyczny obrót - 59-latek, będąc pod wpływem alkoholu (miał ponad dwa promile), zaatakował nożem 64-letniego ratownika medycznego, zadając mu śmiertelny cios w okolice klatki piersiowej.
- Z ustaleń śledztwa wynika, że podejrzany zadał ratownikowi medycznemu, z dużą siłą, jeden cios w okolice klatki piersiowej. Na skutek odniesionych obrażeń ratownik medyczny zmarł
- powiedziała dla TVN24.pl prokurator Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
Służby ratunkowe oddają hołd
W obliczu tej tragedii służby ratunkowe w całej Polsce zjednoczyły się, aby uczcić pamięć tragicznie zmarłego kolegi. W Kolbuszowej ratownicy medyczni, strażacy i policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w swoich pojazdach, by uczcić pamięć zmarłego kolegi.
- To chwila zadumy i wyraz naszej solidarności z rodziną oraz wszystkimi, którzy każdego dnia ryzykują swoje życie, by ratować innych
- podkreślali uczestnicy wydarzenia.
Tak oddali hołd ratownicy medyczni z Kolbuszowej:
Niebezpieczna służba
Praca ratowników medycznych, jak i innych służb mundurowych, wymaga ogromnego poświęcenia i odwagi. Niestety, wydarzenia takie jak to w Siedlcach pokazują, jak niebezpieczna potrafi być ich codzienna praca.
- Ratownik medyczny, który wykonuje swoje obowiązki, korzysta z takiej samej ochrony prawnej, jaka przysługuje funkcjonariuszowi publicznemu
- zaznaczyła dla TVN24.pl prokurator Gołąbek.
Usłyszał zarzut zabójstwa
Sprawca, 59-letni Adam Cz., został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty zabójstwa oraz napaści na drugiego ratownika, którego zranił w nadgarstek. Jak informuje TVN24.pl, prokuratura przyjęła, że działał „w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie”. Za swoje czyny grozi mu kara dożywotniego więzienia.W takich chwilach społeczność Kolbuszowej, podobnie jak wiele innych miast, jednoczy się, pokazując, jak ważna jest pamięć o tych, którzy poświęcają swoje życie dla dobra innych. Tragiczna śmierć ratownika medycznego przypomina nam o cenie, niejednokrotnie tej najwyższej, jaką płacą za swoją służbę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.