Do tego typu kradzieży doszło pod koniec września w Kupnie i w pierwszej połowie listopada w Woli Raniżowskiej. W obu przypadkach scenariusz działania sprawców był podobny. Mieszkańcom proponowano dopłatę do opału na zimę lub podwyższenie emerytury. Warunek? Posiadania banknotów z określoną numeracją.
- Kiedy pokrzywdzone szukały banknotów, kobieta znikała z ich oszczędnościami. W ten sposób, dwie mieszkanki naszego powiatu w wieku 80 i 83-lat, straciły po kilka tysięcy złotych
- mówi Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik kolbuszowskiej policji.
Sprawcy zauważeni w Kosowach
Policjanci ustalili pojazd, którym poruszali się sprawcy. We wtorek (23 listopada) jednej z kolbuszowskich policjantów, będąc w czasie wolnym od służby, zauważył w Kosowach (gmina Niwiska), pojazd, którym mogli poruszać się sprawcy kradzieży.
- Policjant bez wahania pojechał za fordem i po przejechaniu kilkunastu kilometrów, zatrzymał go w Kamionce w powiecie ropczycko-sędziszowskim. O całej sytuacji powiadomił dyżurnego
- dodaje rzecznik KPP Kolbuszowa.
To małżeństwo z Częstochowy
W aucie jechało małżeństwo - 70-letni mężczyzna i 54-letnia kobieta. Obydwoje zostali zatrzymani. Są mieszkańcami Częstochowy.
- Funkcjonariusze zgromadzili niezbędny materiał dowodowy. W trakcie czynności ustalili również, że kobieta ma związek z inną kradzieżą, do której doszło w marcu tego roku w Siedlance. Ofiarą 54-latki padł wtedy 71-letni mężczyzna, który po krótkiej wizycie kobiety w swoim domu, stracił swoje oszczędności
- dodaje Jolanta Skubisz-Tęcza.
Małżeństwo usłyszało trzy zarzuty kradzieży. W sprawie trwają dalsze czynności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.