Krystian i Hubert grzyby zbierali w Niwiskach. Z kolei w Weryni, na grzyby z wybrała się Martynka.
Dostaliśmy również zdjęcia Sebastiana, który z pomocą mamy, w raniżowskich lasach, zebrał kilka pięknych prawdziwków. Jeden z nich ważył ponad kilogram.