- Brak oczodołów, czoła, otwarte usta, zakrwawiona głowa - tak opisuje ofiarę po makabrycznym zdarzeniu Mirosław Michno, zastępca prokuratora rejonowego z Dębicy. Do zbrodni doszło w niedzielę, 25 sierpnia, po godzinie 16, na terenie wsi Grabiny (powiat dębicki), w przysiółku Rędziny.
Jak informuje Mirosław Michno, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Dębicy, 30-letni Tomasz B. z powiatu kolbuszowskiego znalazł się jak dotąd z nieustalonych przyczyn na terenie Grabin, na polnej drodze. Miał spotkać tam swoją przypadkową ofiarę, Bogdana W., 66-letniego mieszkańca Dębicy. - Zadał kilka uderzeń w głowę pokrzywdzonego - mówi zastępca szefa dębickiej prokuratury.
Więcej w jutrzejszym Korso