Sprawą kradzieży policjanci z Kolbuszowej zajmowali się od lutego. Wtedy to do komendy zgłosił się właściciel jednej z firm z terenu powiatu kolbuszowskiego.
- Mężczyzna powiadomił, że z terenu jego zakładu w Widełce skradziono miedziane rury. Poinformował również, że w miejscu kradzieży prowadzone były prace modernizacyjne przez różnych podwykonawców
- mówi Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik kolbuszowskiej policji.
Policjanci z wydziału kryminalnego ustalili, że związek z kradzieżą mogą mieć pracownicy zewnętrznej firmy, która wykonywała usługi na terenie zakładu.
Te informacje się potwierdziły. Funkcjonariusze ustalili, że od października do grudnia ubiegłego roku, czterech pracowników firmy regularnie kradło miedziane rurki, które następnie sprzedawali na skupie złomu. Zyskami dzielili się pomiędzy sobą.
- Policjanci ustalili, że mężczyźni sprzedali około 400 kg rurek miedzianych
- dodaje oficer prasowy.
Za kradzież odpowie czterech mężczyzn w wieku od 39 do 44 lat - dwóch mieszkańców powiatu kolbuszowskiego i dwóch pow. rzeszowskiego. Grozi im od 3 miesięcy pozbawienia wolności do 5 lat.
W sprawie trwają dalsze czynności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.