Samorządowiec z Mechowca zaznaczył, że temat zbiornika wodnego, który mógłby powstać we wsi, to sprawa, którą należałoby omówić na wyższym szczeblu. Rozmowy mogłyby się toczyć z władzami powiatowym i z Wodami Polskimi.
- Mamy takie warunki w Mechowcu, żeby stworzyć taki zalew, coś podobnego jak na Wilczej Woli - podkreślił rajca na ostatniej sesji gminy Dzikowiec. - Nawet mniejszy. Mamy łąki, nieużytki, a ten zalew na pewno służyłby nagromadzeniu wody i byłby zasobem dla ujęcia wody w Cmolasie - tłumaczył swój pomysł radny Durak.
Jak dodał, ujęcie w Cmolasie pobiera dużo wody. - Ten zalew by się przyjął, tylko trzeba by było rozmawiać na wyższym szczeblu - zaznaczył.