Ze statystyk kolbuszowskiej straży wynika, że tylko w marcu strażacy gasili pożary w Hucie Komorowskiej 5 razy. Do kolejnego doszło w środę wieczorem, 27 marca. Ogień strawił dwa budynki i sprzęt budowlany.
Kpt. Wojciech Stobierski z Komendy PSP w Kolbuszowej poinformował w rozmowie z nami, że według zgłoszenia paliła się drewniana szopa przylegająca do wiaty, znajdująca się w pobliżu budynku mieszkalnego. Na miejsce zdarzenia skierowano 2 zastępy straży z Kolbuszowej, jeden wóz z Nowej Dęby oraz OSP z Huty i Majdanu.
Całkowitemu spaleniu uległa szopa o wymiarach 3x4 metry, wraz z wiatą, a także znajdujący się w nich sprzęt budowlany, w tym dwa agregaty prądotwórcze, zagęszczarka, dwie pilarki i betoniarka. W akcji gaśniczej uczestniczyło łącznie 22 strażaków.
Strażacy za przypuszczalną przyczynę pożaru uznali podpalenie. Działania mundurowi zakończyli o godzinie 21:17. Sierż. szt. Adrian Kocój, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, przekazał nam, że od wczesnych godzin porannych (28 marca) prowadzone są oględziny w miejscu pogorzeliska.
Pod tym samym adresem w czwartek, 14 marca, również spłonęła drewniana szopa z wyposażeniem (kosiarka, betoniarka i drobny sprzęt gospodarczy). W akcji wzięło wówczas udział 22 strażaków OSP i PSP. Więcej przeczytasz o tym w artykule: W Hucie Komorowskiej spłonęła drewniana szopa. W akcji 22 strażaków [ZDJĘCIA]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.