reklama
reklama

Kolejny maszt 5G ma powstać we wsi. "Fatum zawisło nad Hadykówką"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso

Kolejny maszt 5G ma powstać we wsi. "Fatum zawisło nad Hadykówką" - Zdjęcie główne

Kolejny maszt 5G ma powstać we wsi. "Fatum zawisło nad Hadykówką" | foto Archiwum Korso

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Mieszkańcy Hadykówki (gm. Cmolas) obawiają się, że w ich wsi powstanie kolejny masz telefonii komórkowej. Nie zdążyli się uporać z jedną taką sprawą, a już mówi się o kolejnym nadajniku.
reklama

Temat poruszył na sesji (18 lipca) Krzysztof Książek, radny z Hadykówki. Wspomniał on, że ma powstać kolejny maszt. - Jakieś fatum zawisło nad Hadykówką. Nie obroniliśmy się przed jednym, a już drugi chce wyrosnąć - mówił samorządowiec.

Teresa Krzysztofińska, sołtys wsi i radna poinformowała, że zgłosiła się do niej jedna z mieszkanek, mówiąc, że otrzymała pismo od inwestora, który chciał na jej działce postawić wieżę nadajnikową.

- W piśmie sugerują że jeżeli ona nie wyrazi zgody, to po sąsiedzku będą szukać takiej zgody, co odebrane jest jak szantaż, że jak ona nie zarobi na tym, to zarobią sąsiedzi. Jest rzeczywiście najazd na Hadykówkę

- przyznaje sołtyska.

Teresa Krzysztofińska dodała, że w pobliżu mieszkanki, która otrzymała pismo, są działki, których właściciele nie zamieszkują w Hadykówce. Radna ma więc obawy, że nie będą oni patrzeć na sprzeciwy mieszkańców, a jedynie na potencjalny zarobek, dzierżawiąc i tak niezamieszkałe i niezabudowane tereny. Przedstawicielka Hadykówki wspomniała, że nie ma problemu z zasięgiem, tym bardziej wieża jest zbędna. Mieszkańcy korzystają także w znacznej mierze ze światłowodów.

- Hadykówce niech dadzą spokój

- skwitowała. 

Apel radnego do samorządowców

Krzysztof Książek apelował do radnych i pracowników gminy, aby zrobić coś jako samorząd, żeby ratować całą gminę przed, jak się wyraził, nachalnym i namolnym parciem. Wspomniał on także, że żaden z przedstawicieli sieci nie jest w stanie przedstawić jednego badania które byłoby wiarygodne i mówiła, że fale z nadajników nie szkodzą.

- A są tysiące badań, które mówią o szkodliwości. My i nasze dzieci chcemy żyć bezpiecznie i rozwijać się i żebyśmy nie czuli tego zagrożenia. Kocham Hadykówkę, gminę, Polskę, ale nie chcę mieszkać w Hadykówce, jak powstanie kolejna wieża

- dodał radny Książek. 

Szokujący poziom pola elektromagnetycznego 

Do tematu odniósł się także radny Krzysztof Czachor z Cmolasu, który wspomniał o niedawno postawionym maszcie w centrum Cmolasu, mówiąc o tym, że po jego montażu zasięg z innych sieci drastycznie spadł i jest problem z dodzwonieniem się do kogokolwiek. 

- Dysponuję miernikiem, który bada natężenie pola elektromagnetycznego. Nie zazdroszczę ludziom, którzy mieszkają obok tego nadajnika lub w niedalekiej odległości. Poziom pola elektromagnetycznego jest tak szokujący, że z czasem na pewno będzie się to odbijało czkawką zwłaszcza zdrowotną

- mówił radny Czachor. 

Podnieść podatki na wieże 

Waldemar Zieliński, radny z Trzęsówki z kolei zaproponował, że skoro tak dużo jest przeciwników budowania wież nadajnikowych, gmina mogłaby nałożyć wyższe podatki na właścicieli działek, na których one stoją.  

- Może w ten sposób by się dało to rozwiązać. Może jako pierwsza gmina nałóżmy taki podatek na działkę, gdzie stoi maszt, że po prostu te pieniądze które oni biorą, powiedzą a pierdziele takie pieniądze za przeproszeniem

- mówił samorządowiec. 

Elżbieta Wyparło, kierownik Referatu Rozwoju Gospodarczego w cmolaskim urzędzie poinformowała krótko, że na tę chwilę nie wpłynął do gminy żaden wniosek na budowę nowej wieży komórkowej. 

Bernadetta Wolak-Posłuszny, wójt gminy Cmolas podkreśliła w swojej wypowiedzi, że jeżeli chodzi o lokalizację wież, gmina nie ma wpływu na mieszkańców i prowadzone negocjacje pomiędzy nimi, a potencjalnymi inwestorami.  

- Są to prywatne sprawy, które odbywają się pomiędzy właścicielami gruntów, a osobami które z taką propozycją do nich przychodzą. Może warto by było żeby mieszkańcy byli jednomyślni w tym temacie i wszyscy podjęli decyzje, że na takie inwestycje nie wyrażą zgody

- mówiła wójt. 

Dodała ona także, że prawo i ustawa o podatkach mówi jednoznacznie, że gmina nie może nałożyć wyższych podatków na działki, na których powstają nadajniki, pozostawiając niższe dla innych działalności gospodarczych.  na których jest określona działalność gospodarcza. 

- Byłaby to uchwała rady gminy, która byłaby precedensem w skali kraju i w terminie pojawienia się w nadzorze, zostałaby bardzo szybko uchylona. Nie mamy podstawy prawnej do takiej uchwały. […] Grunty, na których jest wieża są traktowane jak grunty, na których prowadzona jest działalność, aczkolwiek nie mamy podstawy aby opodatkowywać je wyżej, a niżeli inne grunty, na których prowadzona jest działalność gospodarcza naszych mieszkańców. Nie możemy gruntów, na których stoi wieża opodatkować stawką x, a gruntu na którym Kowalski prowadzi inną działalność, opodatkować x stawką niższą. To jest nierówne traktowanie przedsiębiorców. Podnosząc podatki musimy je podnieść wszystkim

- tłumaczyła szefowa urzędu.  

Zebranie przeciwko nadajnikowi 

Przypomnijmy, że początkiem października 2023 roku odbyło się zebranie mieszkańców Hadykówki. Były to konsultacje związane z planowaną budową trzeciej już wieży nadajnikowej. Na zaproszenie na spotkanie odpowiedziała dr Agata Osiniak, pediatra oraz Janusz Niemier, doktor nauk humanistycznych, autor książki "Falowe Eldorado", opisujące negatywne skutki oddziaływania 5G na człowieka. Na spotkanie zostali zaproszeni także przedstawiciele sieci, która planuje wybudować maszt w sołectwie. Niestety nie pojawili się na konsultacjach. 

Agata Osiniak przedstawiła, w jaki sposób promieniowanie elektromagnetyczne wpływa niekorzystnie na zdrowie człowieka. Przytoczyła przykłady z wielu naukowych publikacji na temat szkodliwości, szczególnie sygnały 5G. 

Wymieniła ona choroby, które spowodowane są działaniami elektromagnetycznymi, o których piszą światowe czasopisma medyczne.

- Chorobami tymi są między innymi zmiana rytmu serca, zmiany w DNA, nowotwory (białaczki), padaczki, uszkodzenia neurologiczne, zwiększona podatność na różne infekcje itd. Według prowadzonych badań najbardziej narażone są na promieniowanie dzieci, kobiety w ciąży, osoby starsze. Według naukowców technologia 3G i 4G różni się w znacznym stopniu od technologii 5G. Technologie 3G i 4G rozprowadzają sygnał dookoła nadajnika i w miarę oddalania się od anteny ich sygnał maleje, natomiast technologia 5G jest to pulsacyjna wiązka skupiona w jednym punkcie, w miarę oddalania się od anteny sygnał nie maleje. Energia nie jest rozpraszana dookoła nadajnika. Jej promieniowanie jest takie samo jak przy nadajniku, do którego jest kierowana

- mówiła doktor. 

Odmowa wójta gminy 

Eugeniusz Galek, ówczesny wójt gminy Cmolas w swojej decyzji stanowczo odmówił ustalenia lokalizacji inwestycji, tym samym krzyżując plany firmie Towerlink Poland, która chciała postawić wieżę nadajnikową w Hadykówce. 

W argumentach, jakie znalazły się w uzasadnieniu o odmowie, wójt wskazał, że z informacji zawartych we wniosku wynika, że instalacja telekomunikacyjna będzie generować promieniowanie elektroenergetyczne o częstotliwości 900, 1800 MHz.

- Anteny ulokowane będą na wysokości nie mniejszej niż 44 metry nad poziomem terenu. Symulacja emitowanego promieniowania elektroenergetycznego anten wykazała, że przy zastosowaniu maksymalnych pochyleń anten i maksymalnej mocy anten sektorowych, miejsca, gdzie poziom natężenia promieniowania elektroenergetycznego przekroczy normy wyznaczone w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 17 grudnia 2019 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów pół elektroenergetycznych w środowisku, znajdą się na wysokości nie mniejszej niż 41,2 m n.p.t.

- uzasadniał wójt.

Ponadto wskazał on, że w otoczeniu projektowanej stacji bazowej występują obszary rolne, a także obiekty przemysłowe oraz domy jednorodzinne. Zabudowa ma wysokość do trzech kondygnacji nadziemnych (ok. 12 m). Na działce, po wschodniej stronie terenu inwestycji, obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w którym teren przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową ogranicza jej wysokość do 13 metrów.

- W pozostałym terenie, w związku z brakiem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ewentualne jego zagospodarowanie wymagało będzie wydania warunków zabudowy

- wskazywał szef gminy, zaznaczając, że obiekty, które będą mogły powstać, muszą być o porównywalnej wysokości do istniejących.

Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnobrzegu, które wezwało gminę Cmolas do ponownego rozpatrzenia. Decyzja urzędu ma być znana już niebawem. Jeżeli ponownie będzie odmowna, wówczas sprawa może trafić do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, tak jak było to w przypadku wieży w Cmolasie. Tu jednak sąd uznał, że nadajnik może powstać i tak się stało. O tym przeczytasz także w artykule: Mimo protestów mieszkańców wieża nadajnikowa w Cmolasie została postawiona

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama