Początkiem stycznia kolbuszowska policja otrzymała zgłoszenie o wycięciu katalizatora z zaparkowanego na ul. Wojska Polskiego w Kolbuszowej nissana.
- Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że do kradzieży doszło w nocy z 4 na 5 stycznia. Właściciele, mieszkańcy powiatu kolbuszowskiego, oszacowali szkodę na ponad tysiąc złotych
- mówi Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik kolbuszowskiej policji.
Analiza zapisów monitoringu pozwoliła policjantom z wydziału kryminalnego na ustalenie danych pojazdu, który był widziany niedaleko miejsca zdarzenia oraz wytypowanie osób nim podróżujących.
W czwartek (3 lutego) policjanci przedstawili zarzuty kradzieży 24-letniemu mieszkańcowi gminy Dzikowiec i 21-letniej mieszkance powiatu niżańskiego. Oboje przyznali się do winy i wyjaśnili, że skradziony katalizator sprzedali.
- Z ustaleń policjantów wynika, że może to nie być jedyne przestępstwo, jakiego dopuściła się para. Prawdopodobnie działali w taki sam sposób, na terenie innych powiatów. Sprawa ma charakter rozwojowy - dodaje przedstawicielka kolbuszowskiej policji.
Do kradzieży katalizatorów dochodziło już na terenie powiatu kolbuszowskiego w 2021 roku m.in. w Zarębkach, Widełce, Cmolasie i Kolbuszowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.