reklama

KOLBUSZOWA. Tutaj może powstać zbiornik przeciwpowodziowy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso

KOLBUSZOWA. Tutaj może powstać zbiornik przeciwpowodziowy - Zdjęcie główne

2019 rok. Po intensywnych opadach deszczu zalane zostały posesje m.in. w Kolbuszowej, Kolbuszowej Górnej, Mechowcu i Zarębkach. | foto Archiwum Korso

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Co zrobić, aby w Kolbuszowej nie dochodziło już do podtopień? Rozwiązaniem ma być budowa zbiornika przeciwpowodziowego. W sumie takich zbiorników ma powstać trzy na terenie Podkarpacia, a ich zadaniem będzie uchronić dobytek mieszkańców.
reklama

Na powstanie zbiorników trzeba poczekać kilka lat. - Te procedury są długotrwałe - zaznacza Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej. - Mamy opracowaną analizę hydrologiczną, z której wynika, co trzeba zrobić, aby nie dochodziło do podtopień. Teraz trwa etap tzw. przedprojektowy. Następnie wykonany zostanie projekt i wykupione grunty - wylicza burmistrz. 

Jak dodaje nasz rozmówca, dobra wiadomość jest taka, że na ten cel zabezpieczono już pierwsze pieniądze z budżetu państwa. Kolejne też będą pochodzić z tego źródła. Samorządy nie będą musiały więc szukać pieniędzy w swoich kieszeniach. 

Gdzie zbiornik przeciwpowodziowy miałby zostać zlokalizowany na terenie gminy Kolbuszowa? Z udostępnionej mapy wynika, że miałyby być to tereny przy ulicy Zielonej. Burmistrz uspokaja jednak, że zbiornik na pewno tam nie powstanie, a wskazana lokalizacja jest tylko orientacyjna. - Tam nie ma nawet miejsca na taki obiekt - dodaje Jan Zuba. 

 Za torami?

Obecnie pod uwagę brane są dwa miejsca na terenie gminy Kolbuszowa na budowę suchego zbiornika, który miałby pomieścić około milion metrów sześciennych wody.  Pierwsza z nich to działki w Kolbuszowej Górnej.

- Rozmawialiśmy o tym, aby taki zbiornik zlokalizować za torami

- mówi włodarz miasta. 

Nasz rozmówca zaznacza, że przed przebudową linii kolejowej pod torowiskiem znajdowały się małe przepusty, które wymieniono na dużo większe. W efekcie, przy intensywnych  opadach deszczu wody z pól od strony Weryni czy Wojkowa (przysiółek Kolbuszowej Górnej) spływają nowymi przepustami jako dopływy rzeki Górnianka. Ta z kolei wpływa do Nilu.

- Gdybyśmy na tych działkach za torami stworzyli taki zbiornik, to wtedy można byłoby tę wodę w nim przetrzymać. Ta lokalizacja jest o tyle dobra, że większość znajdujących się tam terenów to nieużytki

- dodaje burmistrz Zuba. 

 Druga lokalizacja, jaka jest obecnie brana pod uwagę, to teren w okolicach kolbuszowskiego skansenu - od strony Bukowca. Przy jego budowie wykorzystane zostałoby wówczas naturalne ukształtowanie terenu. 

- Mamy tam strumyk, który płynie przez skansen. On jest spokojny i nieduży, ale przy intensywnych opadach deszczu wpada do niego duża ilość wody i dochodzi do zalewania terenu - mówi burmistrz i dodaje, że w tym miejscu wodę można byłoby przetrzymywać przez kilka - kilkanaście godzin, a następnie spływałaby ona z tego terenu przez kilka dni, a nawet tygodni. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama