Będzie to wypad z okazji stulecia odzyskania niepodległości. Pan Stanisław wyruszył w drogę w sobotę 30 czerwca. Tym razem przed nim około 2 tysiące kilometrów do pokonania. Stanisław Frankiewicz szacuje, że przebycie tej trasy na rowerze zajmie około dwóch tygodni.
Wyprawa do Monte Cassino zawiera w sobie silną symbolikę. Nasz bohater wskazuje na ważny rys historyczny.
- Nasi walczyli pod Monte Cassino, znajomość historii własnego kraju to jest podstawa - mówi pan Stanisław, przypominając miejsce jednej z największych bitew w historii II wojny światowej, po czym wyraża żal, że obecnie program nauki historii w szkołach jest mocno spłycony.
Być może fakt podróży rowerowej do właśnie tego miejsca zwróci uwagę osób na co dzień niezbyt zainteresowanych historią i sprawdzą, co się tam działo i jaki wpływ miało na kolejne pokolenia.
Więcej w aktualnym Korso.