W ubiegłym tygodniu 41-letni mieszkaniec gminy Kolbuszowa zawiadomił funkcjonariuszy o pobiciu i kradzieży pieniędzy.
- Z jego relacji wynikało, że kiedy wracał do domu spotkał znajomego mężczyznę, któremu był winien pieniądze - mówi Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik kolbuszowskiej policji.
Pobity na chodniku
41-latek oddał dług, jednak znajomy stwierdził, że jest on niewystarczający. Zażądał kilka razy większej kwoty.
- W pewnym momencie 23-latek przewrócił mężczyznę na chodnik, zaczął go bić i kopać po całym ciele, następnie zabrał mu portfel, z którego wyciągnął kilkaset złotych i odszedł - dodaje oficer prasowy.
Trafił do aresztu
Pobity mężczyzna wrócił do domu i powiadomił policję. Funkcjonariusze zatrzymali 23-latka. W trakcie przeszukania, w jego domu zabezpieczyli między innymi susz roślinny i szklaną lufkę.
Mieszkaniec gminy Kolbuszowa usłyszał zarzuty rozboju. - Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy, ponieważ już wcześniej był karany za podobne przestępstwo - podkreśla Jolanta Skubisz-Tęcza.
23-latek trafił do aresztu na dwa miesiące. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.