Zwrócili się oni do Jana Zuby, burmistrza Kolbuszowej. Lampy miałyby stanąć przy pasach na drodze głównej przy skrzyżowaniu ul. Św. Brata Alberta i ul. Obrońców Pokoju na zlokalizowanych słupach energetycznych linii napowietrznej.
- Brak dodatkowej lampy od strony ul. Nowa Wieś sprawia, że jest szczególnie niebezpieczne wieczorami, a zwłaszcza w sezonie zimowym, w czasie deszcze oraz gdy dzień jest krótki - uzasadniają autorzy petycji.
Jedna z mieszkanek pisze, że sama była w sytuacji, która zagrażała jej życiu, kiedy była na pasach, a kierowca jadący od strony miasta w kierunku Nowej Wsi nie zachował należytej ostrożności. Mieszkanka tłumaczy to tym, że kierujący samochodem jej nie widział ze względu na panujący półmrok.
Jak podkreśla przedstawicielka grupy mieszkańców, wiele osób znalazło się w takiej sytuacji jak ona. Kobieta zaznacza, że w dużym niebezpieczeństwie są przede wszystkim osoby starsze i dzieci. - W trosce o dobro, mienie i zdrowie mieszkańców naszej ulicy proszę o pozytywne rozpatrzenie naszej prośby oraz nadanie biegu sprawie - apelują mieszkańcy kolbuszowskiej ulicy.