Wczoraj (24 stycznia) około godz. 21, kolbuszowscy policjanci interweniowali w jednym z bloków przy ul. Ruczki w Kolbuszowej, w związku ze zgłoszeniem dotyczącym podtrucia tlenkiem węgla. O tym pisaliśmy w tekście: Kolbuszowa. Dziecko zatruło się tlenkiem węgla. Trwa reanimacja.
Na miejscu pracowali już strażacy i zespół ratownictwa medycznego, którzy reanimowali 11-letnią dziewczynkę, mieszkającą w jednym z mieszkań. Medycy także odnieśli się do tego zgłoszenia: Kolbuszowscy ratownicy medyczni o walce o życie zaczadzonego dziecka.
Jak ustalili policjanci, dziewczynka prawdopodobnie straciła przytomność podczas kąpieli.
- Z relacji matki wynikało, że kiedy córka się kąpała, kobieta rozmawiała przez telefon. Zaniepokojona brakiem odgłosów z łazienki, weszła do pomieszczenia i znalazła nieprzytomną dziewczynkę. Kobieta rozpoczęła reanimację, na miejsce wezwano służby ratownicze. Jak ustalono, w domu było jeszcze dwoje dzieci w wieku 14 lat i 3 miesięcy, którym nic się nie stało
- przekazała Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej.
Pracujący na miejscu strażacy stwierdzili podwyższone stężenie tlenku węgla w mieszkaniu. 11-latka, której przywrócono funkcje życiowe, została przetransportowana do szpitala.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci wykonali oględziny pomieszczenia łazienki. W sprawie trwają dalsze czynności. Wyjaśniane są szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Funkcjonariusze przypominają, że okres jesienno-zimowy, to czas kiedy nasilają się przypadki zatruć tlenkiem węgla. Pamiętajmy, że tlenek węgla powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Ma silne własności toksyczne. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla: jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka (bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku), blokuje dostęp tlenu do organizmu.
Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych są niesprawne przewody kominowe: wentylacyjne i dymowe. Wadliwe działanie wspomnianych przewodów może wynikać z:
- ich nieszczelności,
- braku konserwacji, w tym czyszczenia,
- wad konstrukcyjnych,
- okien i drzwi, w związku z wymianą starych okien i drzwi na nowe.
Co zrobić, aby uniknąć zaczadzenia?
W celu uniknięcia zaczadzenia należy:
- przeprowadzać kontrole techniczne, sprawdzać szczelność przewodów kominowych, systematycznie je czyścić ,
- użytkować sprawne techniczne urządzenia, w których odbywa się proces spalania, zgodnie z instrukcją producenta,
- stosować urządzenia posiadające stosowne dopuszczenia w zakresie wprowadzenia do obrotu; w sytuacjach wątpliwych należy żądać okazania wystawionej przez producenta lub importera urządzenia tzw. deklaracji zgodności, tj. dokumentu zawierającego informacje o specyfikacji technicznej oraz przeznaczeniu i zakresie stosowania danego urządzenia,
- nie zaklejać i nie zasłaniać w inny sposób kratek wentylacyjnych,
- w przypadku wymiany okien na nowe, sprawdzić poprawność działania wentylacji, ponieważ nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych w budynku i mogą pogarszać wentylację,
- systematycznie sprawdzać ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru do otworu bądź kratki wentylacyjnej; jeśli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przywrzeć do otworu lub kratki,
- często wietrzyć pomieszczenie, w których odbywa się proces spalania (kuchnie, łazienki wyposażone w termy gazowe), a najlepiej zapewnić, nawet niewielkie, rozszczelnienie okien.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.