Po latach, kiedy z nagrobków z cmentarza komunalnego przy ul. Sokołowskiej znikały dekoracje, radni miejscy w końcu zdecydowali o wydaniu gminnych pieniędzy na zainstalowanie monitoringu.
Do 10 grudnia zamontowane mają zostać cztery kamery, które będą włączone do systemu monitoringu miejskiego. Działa już również oświetlenie drogi do nekropolii.
Z gminnej kasy, w tym roku, wydano także 43 tys. zł na wykonanie dokumentacji na odwodnienie alejek cmentarnych. Zajęła się tym firma budowlana Solidbud Bartłomiej Petejko.
Kiedy to zadanie zostanie zrealizowane? - Wykonanie prac możliwe będzie po zabezpieczeniu pieniędzy w budżecie na 2023 rok - informuje Aldona Karkut z Urządu Miejskiego w Kolbuszowej.
Cmentarz na tzw. Górce Weryńskiej powstał na gruntach gminy Kolbuszowa (3,06 ha). Pierwszy pochówek odbył się tam 25 czerwca 2005 roku. Do tej pory spoczęło tam ponad 100 osób. Administratorem cmentarza jest Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. w Kolbuszowej.
Do kradzieży na nekropolii na tzw. Górce weryńskiej dochodziło wielokrotnie. O takiej sytuacji, jeszcze w 2018 roku, informował ówczesny radny Paweł Michno.
- Mieszkanka osiedla przy ul. Ruczki, która mi o tym opowiedziała (o ogołoceniu nagrobków, przyp. red.), często bywa na cmentarzu. Od razu więc zwróciła uwagę, że coś jest nie tak. Nie pierwsza to kradzież, wcześniejsze były jednak drobne i dotyczyły pojedynczych grobowców. Teraz sprawa jest poważniejsza. Powiadomiłem administrację cmentarza
- ogłosił w mediach społecznościowych.
Także w 2019 roku, do Komendy Powiatem Policji w Kolbuszowej wpłynęło kilka zawiadomień dotyczących kradzieży dekoracji z cmentarza komunalnego znajdującego się przy ul. Sokołowskiej w Kolbuszowej Dolnej.
Łupem złodziei padały m.in. dekoracje ze sztucznych kwiatów. Pomocna w ustaleniu sprawczyni jednej z kradzieży okazała się zamontowana przez kolbuszowską straż miejską fotopułapka.
Dzięki uzyskanemu w ten sposób materiałowi dowodowemu policjanci przedstawili mieszkance powiatu mieleckiego dwa zarzuty kradzieży, do których doszło w maju i czerwcu 2019 r. Kobieta przyznała się do tych wykroczeń. W lipcu 2020 roku zapadł wyrok w tej sprawie. Kobieta została skazana na karę 200 zł grzywny, orzeczono wobec niej obowiązek naprawienia szkody przez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej kwoty 140 zł oraz zasądzono koszty postępowania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.