Kolbuszowianka nadmieniła, że boisko przy Szkole Podstawowej nr 1 w Kolbuszowej jest piękne i powinno służyć wszystkim uczniom i mieszkańcom. Jest jednak jedno "ale". Jak zaznaczyła Joanna Procak, jest ono zdewastowane przez młodzież.
Kilka tygodni wcześniej mieszkanka gminy Kolbuszowa, zabierając głos podczas obrad samorządowców, zwróciła uwagę na sytuację w ogródku jordanowskim. Młodzież notorycznie zaśmieca i niszczy to miejsce rekreacji.
Śmieci na dachu
- Tam, ten problem zmalał. Zmieniło się miejsce przesiadywania
- wyjaśniła Procak.
Mieszkanka miasta dodała, że młodzież znajduje wszelkie możliwe sposoby, aby dostać się na boisko.
- Zamiast wykorzystywać boisko do celów sportowych, zostawia bałagan. Są śmieci, butelki. Zagrażają też sami sobie, bo śmieci pojawiają się na dachu budynku. Nie wiem, czy można coś z tym zrobić
- zwróciła się do rady. Jej zdaniem to rodzice powinni zwrócić uwagę na to, co robią ich pociechy.
Zachowanie młodych
Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej, odnosząc się do słów swojej przedmówczyni, zaznaczył, że były dyrektor placówki, a teraz radny miejski Mirosław Kaczmarczyk, w swojej karierze zawodowej przeżywał wiele takich sytuacji, kiedy boisko było użytkowanie niezgodnie z regulaminem.
- Zwrócę się do pani dyrektor, ale też do policji i straży miejskiej, aby szczególnie patrolować ten obszar
- zapewnił włodarz. W dalszej wypowiedzi zwrócił uwagę, że przyczyna takich zachowań może leżeć po stronie lockdownu.
- Młodzież była pozbawiona możliwości spędzania czasu w warunkach bez ograniczeń i stąd też różne negatywne zjawiska w zachowaniu młodzieży pojawiają
- dodał szef gminy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.