reklama

Płatna strefa parkowania w Kolbuszowej. Nie będzie darmowych 30 minut?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Burmistrz zmartwiony sytuacją, że mieszkańcy płacą więcej mandatów, zastanawia się nad zniesieniem czasu darmowego parkowania przy ul. Plac Wolności w Kolbuszowej.
reklama

Wyliczenia ze strefy płatnego parkowania na kolbuszowskim rynku przewinęły się podczas sesji rady miejskiej pod koniec lutego. 

- Martwi mnie ta sytuacja, że wpływy z wykupionych biletów za parkowanie są niższe niż opłaty karne z tytułu niepobrania biletu

- mówił Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej.


Włodarz dodał, że wspólnie z radnymi będzie musiał zastanowić się nad tym, czy opcja 30 minut parkowania bez opłaty nie wprowadza w błąd tych, którzy chcą zapakować swój samochód na płycie rynku.

Trzeba wziąć bilecik

Rzecz w tym, że zdarzają się tacy kierowcy, którzy uważają, że darmowe 30 min zwalnia ich z obowiązku pobrania biletu. Co jest rzecz jasna błędem. Każdy to chce zaparkować przy ul. Plac Wolności, w wyznaczonych do tego miejscach, zobowiązany jest pobrać bilet i umieścić go w widocznym miejscu na podszybiu, nawet ci, którzy zostawiają swój samochód na krócej niż pół godziny. 

Szef gminy zastanawiał się, czy lepszym rozwiązaniem nie okazałoby się, aby od początku parkowania obowiązywała opłata.

- Lepiej zapłacić złotówkę, jak wszyscy wiemy, że trzeba zapłacić niż później płacić 50 zł. Ponad 55 tys. zł są to wpływy z tytułu kar. A ile problemów, żalu i pretensji? Wydaje się mi się, że warto się nad tym pochylić i dokonać zmiany regulaminu 

- dodaj burmistrz Kolbuszowej.

Nie są zadowoleni

Przysłuchująca się samorządowcom Joanna Procak, mieszkanka Kolbuszowej, nie była zachwycona pomysłem burmistrza. Jako osoba, która bardzo często korzysta z płatnego parkingu, widzi to inaczej niż samorządowiec.

- Burmistrz podsunął propozycję, żeby opłaty były naliczane od początku postoju. Ja na przykład przyjeżdżam na rynek, parkuje i idę do przedszkola po dziecko. Zajmuje mi to 10 min. Nie wiem, czy jest sens, żebym wydawała 20 zł miesięcznie, szczególnie że pod przedszkolami nie ma za bardzo miejsc parkingowych

- wyjaśniła Joanna Procak, 

Kobieta dodała, że ma trochę inną sugestię, która mogłaby pomóc w rozwiązaniu problemu.

- Mam propozycję od wielu mieszkańców, nawet niebędących stąd, bo kiedyś byłam zapytana przez mieszkańca Rzeszowa, gdzie on ma pobrać bilecik?

- nadmieniła Joanna Procak. Wspomniana sytuacja miała miejsce przy Delikatesach Centrum, gdzie do parkometru trzeba przejść przez całą płytę rynku. 

Kolejny parkomat

- Wiemy, że przy deptaku ma stanąć infomat (urządzenie informacyjne). Nie wiem, czy ktokolwiek korzysta z infomatu na rynku. Może byśmy zamienili infomat na parkomat, tak żeby były dwa dostępne, bo ludzie, którzy mają biec pod piekarnię, żeby wziąć bilecik i wrócić do Delikatesów Centrum nie są z tego zadowoleni

- podkreśliła mieszkanka Kolbuszowej.

Burmistrz zgodził się ze swoją przedmówczynią, że dodatkowy parkomat jest potrzebny.

- Podejmiemy działania, żeby był dodatkowy parkomat od strony północnej na części zachodniej miejsc parkingowych

- skwitował Jan Zuba.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama