Jan Puzio ma 42 lata. Od ponad dwóch lat pracuje na stanowisku kierownika Placówki Terenowej KRUS w Kolbuszowej. Wspólnie z żoną Marzeną wychowuje trzy córki: Weronikę, Dominikę i Karolinę.
Jakie ma zainteresowania? - Dużo jeżdżę na rowerze, a w okolicach Raniżowa jest bardzo wiele dróg, które się do tego świetnie nadają. Zimą jeżdżę na nartach. W ostatnią zimę wspólnie z grupą znajomych zaczęliśmy morsować i polecam to każdemu, kto lubi adrenalinę. Lubię też czytać książki, zwłaszcza historyczne i przyrodnicze. Przepadam też za rodzinnymi, wspólnymi wyjazdami, w szczególności w góry, lasy i nad wodę, bo to miejsca, gdzie można aktywnie obcować z naturą i podziwiać piękne widoki - przyznaje Puzio.
Co skłoniło go do kandydowania na wójta gminy Raniżów? - Gmina Raniżów to miejsce, gdzie spędziłem dotychczasowe życie, tu razem z żoną wychowujemy nasze dzieci. To moje miejsce na ziemi. Miejsce, które jest dla mnie ważne i z którego chcę być zawsze dumny - mówi obecny radny i kandydat na wójta gminy Raniżów.
Więcej w aktualnym Korso