reklama
reklama

Jak idą remonty mostów w Ostrowach Widełce i Przedborzu? Mieszkańcy muszą wytrzymać jeszcze kilka tygodni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: B. Posłuszny

Jak idą remonty mostów w Ostrowach Widełce i Przedborzu? Mieszkańcy muszą wytrzymać jeszcze kilka tygodni - Zdjęcie główne

Prace związane z budową nowego mostu m.in. w Ostrowach Tuszowskich idą do przodu i zgodnie z planem - taką informację otrzymaliśmy od Zarządu Dróg Powiatowych w Kolbuszowej. | foto B. Posłuszny

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIMieszkańcy w dalszym ciągu borykają się z zamkniętymi mostami w Ostrowach Tuszowskich, Widełce i Przedborzu i objazdami. Wszystko z powodu ich remontu. Jak idą prace i kiedy można spodziewać się końca utrudnień?
reklama

Drogi powiatowe w Ostrowach Tuszowskich, Widełce i Przedborzu zostały zamknięte w maju tego roku. Wszystko przez remonty mostów. Utrudnienia potrwają jeszcze przez jakiś czas. 

Pracami zajmuje się firma z Rzeszowa. Została ona wyłoniona w drodze przetargu, a remonty trzech wspomnianych obiektów mają kosztować łącznie ponad 9,7 miliona złotych. 

Znacząca część pieniędzy na prace pochodzi z dofinansowania z Funduszu Polski Ład, które otrzymał powiat kolbuszowski. 

Którędy do Mielca?

Przypomnijmy, że ruch ciężkich samochodów w związku z remontem mostu w Ostrowach został przekierowany na Świerczów i dalej drogą wojewódzką nr 875 do Przyłęka i Mielca. Samochody osobowe także będą w głównej mierze korzystać z tego objazdu. Lokalni mieszkańcy, znający teren Jagodnika czy Ostrów, z pewnością będą korzystać z dróg lokalnych i gminnych. 

Do końca września zakończenie prac 

Lucyna Guściora poinformowała, że jednocześnie trwają remonty mostów w Widełce i Przedborzu. Tam również drogi zostały czasowo zamknięte i zorganizowane zostały objazdy. 

Utrudnienia i prace planowo trwać mają do końca września. - Zdajemy sobie jednak sprawę z utrudnień, z którymi borykają się mieszkańcy i kierowcy, dlatego będziemy starać się przyspieszyć pracę i jak najszybciej zakończyć remonty - podkreśliła Lucyna Guściora. 

Dyrektor ZDP poinformowała dodatkowo we wtorek, 29 sierpnia, że prace idą planowo, a wykonawca trzyma się terminów. Póki co, nic nie wskazuje na to, żeby prace miały się przeciągnąć. 

Ryszard Gaweł, radny z Ostrów Tuszowskich, jakiś czas temu poruszył temat i problem związany z wyburzonym mostem w jego miejscowości przez co mieszkańcy muszą korzystać z objazdów, które utrudniają im codzienne funkcjonowanie. - Dla nas jest to bardzo newralgiczna sprawa. My, jako mieszkańcy, rozumiemy sytuację, że należy wykonać ten most, ale bardzo nas bulwersuje fakt, że zostaliśmy potraktowani przedmiotowo - mówił radny Gaweł. - Dojazd został nam bardzo utrudniony - nadmienił. 

Mostu zastępczego brak

Mieszkańcy chcieli, aby obok remontowanego mostu Zarząd Dróg Powiatowych w Kolbuszowej postawił inny - zastępczy obiekt, do przejazdu samochodów lekkich i mniejszych środków lokomocji. 

Ryszard Gaweł wspomniał, że taki obiekt w zastępstwo został postawiony w latach 60., kiedy to budowano właściwy most. - Potrafiono zrobić most zastępczy, to dlaczego w XXI wieku nikt tego nie wziął pod uwagę? - zastanawiał się samorządowiec. 

Poinformował on także, że rozmawiał z obecną dyrektor ZDP Lucyną Guściorą w tej sprawie. - Ale dyrektor zasłania się umową podpisaną przez byłego dyrektora - dodał przedstawiciel Ostrów Tuszowskich. 

Wspomniał on także, że mieszkańcy poinformowani zostali o pracach na samym końcu. - My, jako mieszkańcy, jesteśmy tym faktem oburzeni. Zostaliśmy potraktowani zupełnie przedmiotowo - mówił na sesji radny Gaweł. 

Przejazd dla wykonawców 

Wykonawca zajmujący się pracami w Ostrowach Tuszowskich wykonał przejazd z jednej strony remontowanego mostu na drugą, ale jedynie na potrzeby własne. Mieszkańcy nie mogą z niego korzystać. 

Ewelina Nowicka, radna z Ostrów Tuszowskich, w rozmowie z nami przyznała, że część mieszkańców korzysta z drogi relacji Ostrowy - Trzęsówka, przez tzw. Złota Górę. Droga jest jednak żwirowa i dziurawa przez zwiększony ruch samochodów. Przypomnijmy, że gmina Cmolas wykonała asfalt na trakcie od Trzęsówki do lasu. W planach ma także wyasfaltowanie dalszych odcinków, aż to Ostrów Tuszowskich. 

Niepokojący okres remontu

Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas, podkreślił, że budowa nowego mostu jest niezbędna. - Zgoda jest pełna co do tego, że mieszkańcy czują się zawiedzeni, wręcz oszukani, że zostali zbyt późno poinformowani i prawdą jest, że w latach 60. był most rezerwowy podczas remontu obiektu. Niepokoi mnie zbyt długi okres remontu - dodał wójt Galek. 

Co ze szkołą? 

Mieszkańcy nie kryją swojego zaniepokojenia wraz z rozpoczynającym się rokiem szkolny. Obawiają się o kursy autobusów i zastanawiają się, jak sami będą dowozić swoje dzieci do placówek.

- Nie dość, że trzeba nadrabiać kilometrów, to jeszcze trzeba jeździć żwirowymi drogami. Rozumiemy, że trzeba zrobić ten remont, ale przyjdzie wrzesień, deszcze, zimno i będzie coraz gorzej

- mówią. 

Dodatkowo obawiają się, że młodzież dojeżdżająca do szkół średnich autobusami także będzie miała problemy z transportem.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama