reklama

Jacek Nita i Ryszard Skowron o rekordowym roku dla OSP. - Bez udziału ochotników w ogóle nie dalibyśmy sobie rady - mówi komendant PSP

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso Kolbuszowskie

Jacek Nita i Ryszard Skowron o rekordowym roku dla OSP. - Bez udziału ochotników w ogóle nie dalibyśmy sobie rady - mówi komendant PSP - Zdjęcie główne

Co o pracy ochotników mówią komendant powiatowy PSP i prezes zarządu OSP? | foto Archiwum Korso Kolbuszowskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Syrena alarmowa we wszystkich jednostkach Ochotniczych Straży Pożarnych na terenie powiatu kolbuszowskiego w 2022 roku zawyła w sumie 811 razy. To o ponad 200 więcej niż w roku ubiegłym. Do rekordowej liczby wyjazdów odnieśli się Jacek Nita, komendant PSP i Ryszard Skowron, prezes zarządu ZOSP.
reklama

W ubiegłym roku druhowie Ochotniczych Straży Pożarnych znacznie częściej wyjeżdżali do akcji. W 2022 roku byli wzywani praktycznie do każdej akcji razem z zawodowcami, bo 811 razy.

To bezapelacyjny rekord w stosunku do poprzednich lat. Rok wcześniej syrena zawyła 592 razy, a 2020 rok zakończyli z wynikiem 759 wyjazdów. 

Nita: Sami nie dalibyśmy rady

St. bryg. Jacek Nita, szef kolbuszowskich strażaków, w rozmowie z nami przyznał, że nie wyobraża sobie funkcjonowania Państwowej Straży Pożarnej bez strażaków ochotników.

- Jednostki OSP dysponują coraz to nowszym, sprawniejszym i bardziej mobilnym sprzętem. To na pewno ma przełożenie na liczbę wyjazdów. Ochotnicze straże są bardzo pomocne przy zdarzeniach, toteż coraz częściej i chętniej sięga się po ich pomoc

- zaznaczył komendant i podsumował:

- Są zdarzenia, gdzie bez udziału jednostek OSP w ogóle nie dalibyśmy sobie rady. Ta pomoc jest  bardzo cenna i nie do opisania.

Skowron: Widać ogromny postęp

Podobne zdanie na temat ochotników ma Ryszard Skowron, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Kolbuszowej. Ten zadowolony jest z aktualnej kondycji jednostek na swoim terenie.

- Ochotnicze Straże Pożarne są dobrze dosprzętowione. Wchodzi nowa technologia, są nowe ubrania, hełmy. To wszystko wpływa na bezpieczeństwo ratownika. Jeśli ratownik będzie bezpieczny, to będzie działał profesjonalnie. On ma w czasie akcji podejmować prawidłowe i szybkie decyzje i pomagać ludziom

- powiedział i dodał na koniec: - Zauważalny jest ogromny postęp w ostatnich latach. Trzeba być zadowolonym z tego, co się ma.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama