Końcem listopada na kolbuszowskim niebie wielokrotnie pojawiał się helikopter, którym do miasta nad Nilem przylatywał nowy inwestor z województwa świętokrzyskiego. Kim jest tajemniczy przedsiębiorca? - Jest to polski inwestor z polskim kapitałem. Planuje on wybudować w Kolbuszowej fabrykę produkującą sztuczny kamień na bazie naturalnych surowców – wyjaśnia Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej. - Inwestor, firma JP Granit, jest zainteresowany działką przy ul. Topolowej – dodaje nasz rozmówca.
Najważniejsza dotacja
Urzędnicy cały czas prowadzą rozmowy z potencjalnym inwestorem. Czy zakończą się one wybudowaniem fabryki i zwiększeniem zatrudnienia w mieście? - Inwestor przygotowuje się do inwestycji. Ostateczne decyzje mają zapaść w ciągu najbliższych sześciu miesięcy – mówi burmistrz. - Podobnie jak wcześniejsi przedsiębiorcy, z którymi prowadziliśmy lub prowadzimy rozmowy, budowę fabryki w Kolbuszowej uzależnia on od pozyskania unijnej dotacji na ten cel. Tak było z firmą Bart, która miała u nas postawić fabrykę opakowań z tektury. Niestety inwestycja nie doszła do skutku, chociaż wszystko było na najlepszej drodze ku temu. Bart nie dostał dofinansowania i ostatecznie musiał zrezygnować ze swoich planów – dodaje Jan Zuba.
Więcej w 50 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie