Jak donoszą ogólnopolskie media, nie wiadomo jeszcze, kiedy plany ministerstwa z Elżbietą Rafalską u sterów, miałyby wejść w życie. Obok pomysłu podniesienia głodowych emerytur do kwoty 1000 zł coraz śmielej mówi się o dodatkowym wsparciu dla najbiedniejszych już w 2017 r. Na czym miałoby ono polegać?
Wzrost emerytur do 1000 zł
Póki co ministerstwo analizuje rynek emerytur. Dla wprowadzenia planów w życie konieczne będzie oszacowanie, czy Polskę stać na kolejny program wspierający najbiedniejszych. Już na 500+ zaczyna rządowi brakować pieniędzy. Czy więc resort pokusi się o kolejne zmiany będące obciążeniem budżetu? Póki co nie ma na to jasnej odpowiedzi. Jak podkreśla w rozmowie z Faktem, Elżbieta Rafalska, szefowa resortu, jest kilka pomysłów na to, jak ugryźć temat emerytur: „Przygotujemy kilka wariantów. Albo wprowadzona zostanie jednoroczna ustawa, która podniesie najniższe świadczenia, albo powstanie zupełnie nowy mechanizm, który wiązać się będzie z podwyżką najniższych świadczeń i wprowadzeniem waloryzacji dla pozostałych emerytur i rent. Ograniczają nas pieniądze, bo na podwyżki możemy wydać w przyszłym roku 3,3 mld zł” – czytamy na stronie ministerstwa.
Więcej w 33 numerze Korso Kolbuszowskie