Sprawa ta nie tyczy się tylko jednej działki w Trześni. W gminie Niwiska można by było kilka takich wskazać. Zresztą z takim problemem boryka się cały powiat kolbuszowski.
ZOBACZ TAKŻE: Radni nie chcą sprzedawać działek. Dlaczego? Bernadetta Wolak-Posłuszny apeluje o rozsądek
Radnego Roberta Łakomego mieszkańcy poprosili o zgłoszenie sprawy. Jedna z posesji na skrzyżowaniu obok krzyża w Trześni jest w strasznym stanie.
- Wiadomo, o kogo chodzi, warto by było to skosić i posprzątać
- mówił rajca.
Sąsiedzi wspomnianej działki boją się, ponieważ zwierzyna leśna przez nieposprzątaną działkę podchodzi coraz bliżej drogi i domostw. Radny apelował, żeby przynajmniej cześć nieruchomości wysprzątać.
- Temat wraca jak bumerang. Nie tylko w tym miejscu, ale i w innych na terenie gminy, gdzie dbamy o estetykę i wygląd, tym bardziej że to jest centrum miejscowości. Sołtys miejscowości, również nagłaśniała sytuację
- mówiła podczas sesji Elżbieta Wróbel, wójt gminy Niwiska.
Włodarz zaznaczyła, że urząd napisał do właściciela działki pismo.
- Zresztą takie pisma piszemy dzień w dzień i o odkrzaczenia, i wykoszenia. Trawy wysokie, przychodzi zwierzyna i robi się niebezpiecznie
- dodała szefowa gminy.
Wspomnianą posesją zarządza właściciel, osoba prywatna, dlatego gminie pozostaje tylko prosić o uprzątnięcie.
Więcej takich
Przewodniczący prezydium dodał, że jest to spory problem. - Podejmowaliśmy działania, żeby występować do tych ludzi o czyszczenie swoich terenów - zaznaczył radny Robert Róg.
Szef prezydium dodał, że trzeba sobie powiedzieć uczciwie, że wiele się w tym temacie poprawiło, jeżeli chodzi o utrzymanie terenów w dobrej kulturze rolnej. - Zachęcam do tego, aby zgłaszać takie działki - mówił przewodniczący Róg. Zdaniem samorządowca radni mogliby pochylić się bardziej nad tym tematem. Poddał pomysł, aby zastanowić się nad uchwałą, w której byłoby jasno zaznaczone, że teren przy drodze publicznej musi być oczyszczony.
- Ja ze swojej strony zachęcam, aby zgłaszać takie działki, wtedy pani wójt będzie wysyłać upomnienia. Jest to jakaś metoda, aby zachęcać do prawidłowego utrzymania tych gruntów rolnych i na pewno pozytywnie wpływa to na estetykę miejscowości i bezpieczeństwo
- zaproponował radny Róg.
- Ciężko się dziwić zwierzynie, że podchodzi pod same domy, jeżeli ma ku temu warunki. Wiadomo, że im bliżej drogi, tym zagrożenie większe
- dodał samorządowiec.
Radny Adam Świder, włączając się do dyskusji, dodał, że ciągle mówi się o estetycy, ale nie ma żadnego odzewu. - Na pewno się powtórzę, ale zgłaszam ten problem nie pierwszy raz. W Leszczach, jak się jedzie od Niwisk do Huty Przedborskiej, są dwie takie posesje i wygląda to paskudnie - podkreślił rajca. - Chwała Bogu, że sołtys to pielęgnuje i czyści - dodał samorządowiec. Radny Świder nadmienił, że ten problem występuje już od kilku lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.