Adam Świder zwrócił się z pytaniem do kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Niwiskach. Poruszył on sprawę dotyczącą wykazu środków przeznaczonych na realizację zadań opieki społecznej i plan wydatków na 2019 rok. - Zastanowiła mnie suma, chodzi o dom pomocy społecznej - wyjaśnił radny i dodał: - Kwota wzrasta prawie o jedną trzecią. Było 129 490 zł, a teraz jest 188 tys. zł.
Jak wyjaśniła kierownik ośrodka, podwyżka związana jest ze wzrostem kosztów pobytu w domu pomocy społecznej. - Co roku na przełomie kwietnia i maja wydaję decyzje zmieniające odpłatność po stronie gminy związaną z pobytem - wyjaśniła Barbara Czachor. - Niestety, odpłatność bardzo rośnie - dodała. Świder dawał do zrozumienia, że pieniądze, o których mowa, są bardzo duże.
Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Niwiskich zaznaczyła, że w tym roku przewidziane jest tylko jedno wolne miejsce w domu opieki. Koszt bardzo wzrasta, jest to 300-400 zł miesięcznie nawet na jedną osobę.
- To jest coś strasznego - spuentował radny Świder. Kierownik GOPS-u podkreśliła, że w swoim sprawozdaniu nie powiedziała jeszcze, że zdarzają się też takie przypadki, że podopieczny GOPS-u, częściowo ze swojej renty czy emerytury, opłaca ośrodek, a resztę dokłada rodzina. Jak wyjaśniła Czachor, kierownik jednostki w Niwiskach, były cztery takie rodziny, które opłacały 3600 zł. Czyli koszt za miesięczny pobyt w ośrodku.
Radny Piotr Skiba oczekiwał odpowiedzi na pytanie, ile gmina z budżetu dokłada do opieki społecznej. Jak wyjaśniła wójt, to nie jest tylko dofinansowanie, bo ośrodek pomocy społecznej leży w gestii gminy. - Łącznie do 2018 roku do pomocy społecznej gmina dołożyła 563 107,91 zł - podsumowała Elżbieta Wróbel.