Regulamin utrzymania porządku i czystości na terenie gminy Kolbuszowa dopuszcza spalanie wysuszonych odpadów roślinnych.
Trzeba się dostosować
Jest jednak warunek, że nie jest to uciążliwe dla nieruchomości sąsiednich i nie narusza przepisów innych ustaw. Mowa o przepisach przeciwpożarowych, a także o tym, aby nie może stanowić zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Należy odpowiednio stosować przepisy kodeksu cywilnego regulujące prawo korzystania z własności i zachować poprawne stosunki sąsiedzkie.
- W szczególnych przypadkach, po zaistnieniu zagrożenia, za tego typu działanie może zatem grozić odpowiedzialność karna - przypomina Grzegorz Dzimiera, komendant Straży Miejskiej w Kolbuszowej. Grozi za to kara grzywny w wysokości od 20 do 5000 zł, kara aresztu lub kara nagany.
Była nagana
Czy mieszkańcy miasta zgłaszają osoby, które robią porządki na swoich działkach? W bieżącym roku do kolbuszowskiej straży miejskiej wpłynęły trzy zgłoszenia o spalaniu odpadów roślinnych. - Stosowane były pouczenia i wyjaśniane zostały warunki, jakie muszą być spełnione, aby spalanie odpadów było dopuszczalne, zwracano uwagę na ewentualne niebezpieczeństwa, informowano o możliwości złożenia odpadów zielonych w PSZOK w Kolbuszowej - poinformował komendant Dzimiera.
Jak zatem wygląda sprawa wypalania traw? - Jest bezwzględnie zabronione - podkreśla Grzegorz Dzimiera. Ustawy o ochronie przyrody grozi za to karą grzywny, a nawet i aresztu. W sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów zabronione jest również wypalanie na polach słomy i innych pozostałości roślinnych.
Warto również pamiętać, że we wszystkich tego typu zdarzeniach może dojść do zaistnienia przestępstwa - spuentował komendant. Sprowadzenie pożaru lub niebezpieczeństwa pożaru zagrażającego życiu, lub zdrowiu wielu osób, a także mieniu w wielkich rozmiarach grozi pozbawieniem wolności od roku do lat dziesięciu.