W ubiegłym tygodniu kolbuszowscy policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do niezamieszkałego budynku na terenie Cmolasu.
- Z przekazanych od właściciela informacji wynikało, że sprawca włamał się do budynku, skąd zabrał silniki samochodowe i inne przedmioty. Wartość skradzionych rzeczy pokrzywdzony wycenił na ponad 10 tys. złotych - informuje Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik kolbuszowskiej policji.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego szybko ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Jak się okazało, mężczyzna kilka razy odwiedził posesję i zabierał z budynku silniki samochodowe i inne przedmioty. Później sprzedawał je na skupie złomu.
- Policjanci przedstawili 32-latkowi m.in. zarzuty kradzieży z włamaniem oraz oszustwa. Mężczyzna przyznał się do przestępstw. Funkcjonariusze odzyskali większość skradzionych przedmiotów - dodaje przedstawicielka policji.