Florian w poprzednim sezonie miał swój zespół w rozgrywkach rzeszowskiej ligi okręgowej juniorów. Drużyna ta nie dokończyła rozgrywek, bo gdy kolejny raz nie zebrała składu na mecz, to podokręg musiał ją, zgodnie z regulaminem, wycofać z ligi. – Niestety, młodym się "odechciało" i już... – wspomina Sławomir Trojnacki, prezes klubu z gminy Cmolas, który kolejny raz w tym roku doznał kontuzji.
Wzmocnienie kadry
Tym razem na turnieju o puchar wójta zwichnął bark. Nie wiadomo, kiedy wróci do pełni sił, być może będzie musiał pauzować w pierwszych meczach nowego sezonu. Kadrę pierwszego zespołu ma jednak wzmocnić sporo juniorów. – Liczę, że przynajmniej czterech. Wiemy, że nie dla wszystkich granie w piłkę będzie czymś atrakcyjnym. Taka jest "nowa" młodzież – zaznacza S. Trojnacki.
Powalczą o wyższe miejsce
Na pierwszych zajęciach z nowym trenerem, które odbyły się w już w poprzednim tygodniu, pojawiło się 17 zawodników. – Część może przyszła z ciekawości, ale przyznam, że taka frekwencja cieszy. Tym bardziej, że mamy za sobą niezbyt udany sezon – opisuje Trojnacki.
Ostrowy w poprzednim sezonie zdobyły tylko 16 punktów i dało to im odległe dziesiąte miejsce. – Teraz o awansie nie myślimy, ale chcemy się postarać, żeby powalczyć o wyższe miejsca. Nowy sezon na pewno nie będzie łatwiejszy od poprzedniego – podkreśla prezes Floriana.
Kto bramkarzem?
Zespół z Ostrów nadal będzie musiał korzystać z boiska w Trzęsówce. To na nim będzie rozgrywał spotkania w roli gospodarza, bo ich plac gry jest poddawany renowacji. Ligowe mecze w Ostrowach Tuszowskich będą rozgrywane najwcześniej w rundzie jesiennej sezonu 2020/21. Również w Trzęsówce Florian musi trenować. Sytuacja kadrowa na razie wygląda na dobrą.
– Mają dojść juniorzy, a prawdopodobnie nikt nie odejdzie – tłumaczy prezes Floriana. Ustabilizowała się sytuacja z bramkarzami. W kadrze są Adrian Śpiewak i Jacek Szczur.