Ewa Draus, wicemarszałek województwa podkarpackiego podkreśliła, że po spotkaniu z Marią Rzeszutek oraz jej rodziną, może powiedzieć, że to historia, która z pewnością zasługuje na uwagę i pamięć.
- Pani Maria, mimo swego pięknego wieku, jest wspaniałym przykładem dla młodszych pokoleń, jak warto żyć pełnią życia. Jej zaangażowanie w lokalną społeczność oraz piękne dzieło, które pozostawia, wciąż przyczyniają się do rozwoju społeczności lokalnej. To piękne świadectwo życia, które zasługuje na uznanie i podziw. Piękna historia, o której nam nie wolno zapomnieć
- podkreśla Ewa Draus.
Jak wspomina wicemarszałek Maria Rzeszutek, była radną wielu kadencji, jest także jednym z założycieli Koła Gospodyń Wiejskich w Cmolasie, któremu nieprzerwanie przewodniczyła aż do 2014 roku, a mimo upływu czasu wciąż aktywnie uczestniczy w jego życiu.
Poza tym angażowała się również w działalność Liga Kobiet, gdzie przez kilka kadencji pełniła funkcję przewodniczącej powiatowej rady. Jest także współautorką monografii "Koło Gospodyń Wiejskich w Cmolasie" oraz książki kucharskiej "Kuchnia w Cmolaskiej tradycji", która powstała na podstawie jej wieloletnich doświadczeń kulinarnych i pozbieranych tradycyjnych przepisów kuchni lasowiackiej.
Pani Maria aktywnie działa także w dziedzinie kultury i sztuki. - Dzięki jej inicjatywie w 2002 roku powstał zespół folklorystyczny Cmolasianie, który zajmuje się odtwarzaniem zwyczajów i obrzędów z dawnych czasów. Pod jej kierownictwem zespół wprowadził do swojego repertuaru wiele przyśpiewek, kolęd, piosenek biesiadnych, a także widowisk obrzędowych związanych z różnymi świętami, takimi jak Wielkanoc, Boże Narodzenie, chrzciny, wesela czy Andrzejki - wymienia przedstawicielka województwa.
- Życzę pani Marii 200 lat życia, ciesząc się pełnią sił w zdrowiu!
- dodaje Ewa Draus.
Maria Rzeszutek urodziła się 22 lutego 1931 roku w Mechowcu. Od początku lat sześćdziesiątych mieszka w Cmolasie. Wychowała dziewięcioro swoich dzieci i jednocześnie przez prawie 10 lat wychowywała także trójkę dzieci siostry, która wyjechała za granicę. Cała dwunastka założyła swoje szczęśliwe rodziny, a pani Maria doczekała się kilkudziesięciu wnuków i kilkunastu prawnuków.
- Całe swoje życie była i jest bardzo aktywna. Pomimo licznych obowiązków rodzinnych potrafiła dokończyć przerwaną przez wojnę edukację, zdobywając najpierw średnie, a następnie pomaturalne, zawodowe wykształcenie
- wspominał jej syn Tadeusz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.