W ogólnym rankingu uplasował się zaś na ósmym miejscu. - Niestety, Szymon nie jest w formie. "Wychodzą" problemy zdrowotne. We wrześniu wylądował po zawodach w Warszawie w szpitalu i ponad miesiąc nie trenował. W grudniu była powtórka. Brał antybiotyki, które nie zadziałały i miał kolejny miesiąc bez treningu – opisywał Bogdan Karkut, trener Szymona. - Trudno to wszystko nadrobić, bo organizm musi się odbudować. Szkoda, bo w formie sprzed roku bez problemu miałby brązowy medal – opisywał Karkut.
Radek cieszył się zaś w brązowego medalu. Maciąg od stycznia reprezentuje barwy Śląska Wrocław. Startował wraz z klubowymi kolegami w zmaganiach sztafetowych (4x200 metrów). Był w sześcioosobowej kadrze. Trener Józef Lisowski (szkoleniowiec kadry narodowej) zaufał mu i wystawił go w pierwszej czwórce tych zmagań. Z pomocą Łukasza Krawczuka, Tymoteusza Zimnego i Antoniego Walickiego wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski. – Oglądałem jego start. Pobiegł bardzo dobrze. Może za parę lat wywalczy sobie miejsce w sztafecie seniorów 4x400 metrów – opisywał Karkut. Radek studiuje na wrocławskim AWF-ie. Na czas studiów został wypożyczony z Tiki-Taki do Śląska Wrocław.
W czasie ferii nie nudzą się inni zawodnicy z kolbuszowskiego klubu. Magda Niemczyk, Eryk Burkiewicz i Natalia Antkiewicz wracają na zgrupowanie w Ustrzykach Dolnych, a Wiktor Zięba i Jakub Chudzik w Ulanowie. W Krynicy na treningu górskim z trenerem Karkutem pracowała ostatnio Monika Węgrzyn.