Jedna z uchwał dotyczyła wsparcia finansowego budowy chodnika w Cmolasie. Ma być to kontynuacja traktu dla pieszych przy drodze powiatowej w kierunku Mechowca.
Wielu mieszkańców oraz radnych obecnej i poprzedniej kadencji zabiegało o jego budowę, ze względu na bezpieczeństwo i spory ruch na tym odcinku. Gmina Cmolas postanowiła przekazać 300 tysięcy złotych na jego realizację. Trakt liczyć ma około 1,5 kilometra.
Radni co do tego tematu byli zgodni i nie mieli wątpliwości, aby przekazać pieniądze na realizację tego ważnego zadania.
Chodnik w polach
Na drugie zadanie cmolaski urząd przeznaczy 600 tysięcy złotych. Mowa o chodniku przy drodze powiatowej o długości 3,5 km, w kierunku Dąbrówki i Świerczowa.Nie wszyscy samorządowcy jednak uważają, że ścieżka dla pieszych w tamtym miejscu jest konieczna.
- Nie bardzo rozumiem budowę chodnika 3,5 km, gdzie większość tego odcinka przebiega przez pola i to znaczna większość. Rozumiem poprawę bezpieczeństwa, jednak uważam, że są inne odcinki na terenie gminy, które są pilniejsze do wykonania między domami, a nie budowę chodnika przez pola i ja będę przeciwny ze względu na ten odcinek, a nie ze względu na budowę chodnika
- argumentował Michał Szczepanek, radny z Trzęsówki.
Zdanie swojego przedmówcy podzielił Krzysztof Książek, radny z Hadykówki.
- Myślę tak samo, jeżdżę tą drogą, nie uważam, że ten chodnik jest priorytetem, ale może mi ktoś wytłumaczy, dlaczego taka inwestycja za dość duże pieniądze. Sama droga nie wygląda najlepiej, więc chodnik niewiele zmieni, a pieszych nie widuje się zbyt wielu na tym odcinku
- mówił radny Książek.
Chodnik potrzeby
Andrzej Zagroba, przewodniczący rady nie zgodził się z argumentami radnego Szczepanka. Zaznaczył on, że bardzo dużo młodzieży uczęszcza do szkół w Mielcu, dojeżdżając do nich autobusem, gdzie jest tylko jedno połączenie. Szef radnych wspomniał, że alternatywnym połączeniem jest dojazd do Świerczowa i później do Cmolasu.
- Nie ma dróg ważnych i ważniejszych. Powiat nie był zainteresowany częścią budowy tego chodnika, tylko wystąpił z wnioskiem o połączenie tego odcinka chodnikiem w całości
- mówił przewodniczący.
Chodnika chcieli mieszkańcy
Stanisław Siębor, radny z Porąb Dymarskich włączając się do dyskusji, podkreślił, że trudno nie zgodzić się z argumentacją radnego Szczepanka. Nadmienił on jednak, że bazując na poprzednim roku, koszt budowy chodnika wynosi średnio milion złotych, a gmina Cmolas do 3,5 kilometra dołoży 600 tys. zł, co nie jest dużą kwotą.
- Uważam, że jest to ekonomicznie uzasadnione, a może się pojawić inwestycja dotycząca budowy ścieżek rowerowych, więc ten chodnik będzie służył dwóm funkcjom
- dodał radny Siębor.
Anna Tworz, radna z Cmolasu poinformowała także, że o chodnik w tamtym miejscu zabiegali sami mieszkańcy, argumentując to bezpieczeństwem swoim i swoich dzieci.
Do dyskusji włączyła się także Bernadetta Wolak-Posłuszny, wójt gminy Cmolas wspominając, że jeżeli radni zastanawiają się, czy ta inwestycja ma sens, odesłała ich do remontu dróg powiatowych w Ostrowach Baranowskich i Ostrowach Tuszowskich, gdzie są nowe nawierzchnie asfaltowe i chodniki.
- Duża radość wśród mieszkańców i dzieci, które dochodzą tamtędy do przystanków. Poprawa bezpieczeństwa, drogi w Ostrowach Tuszowskich i Baranowskich są także ruchliwe, odsyłam do przejechania się przez Ostrowy Baranowskie i zobaczenie naocznie jak wyglądają teraz inwestycje powiatu
- zachęcała wójt.
Radny Książek odnosząc się do wypowiedz wójt Wolak-Posłusznej zaznaczył, że inaczej wygląda sytuacja w Ostrowach, a inaczej na drodze w kierunku Dąbrówki i Świerczowa.
- Ja będę głosował za projektem, bo jeżeli konsultacje społecznie i oczekiwania mieszkańców są takie, to będę głosował za. Specyfika tych dróg jest inna, przykład może nie najlepiej trafiony, ale będę głosował za
- mówił radny, odnosząc się do wypowiedzi Anny Tworz i Bernadetty Wolak-Posłusznej.
Pieniądze na chodniki
Krzysztof Czachor, radny z Cmolasu z kolei prosił o wyjaśnienie dotyczące kwoty, którą chce przeznaczyć gmina na chodniki. - Nigdzie nie ma informacji, na jakiej podstawie tę kwotę ustalamy - mówił.Wójt Bernadetta Wolak-Posłuszny wyjaśniła, że dotacja wyliczana jest na podstawie kwot, jakie wychodzą po przetargu. Gmina partycypuje w kosztach w połowie. Po stronie powiatu leży wydanie pieniędzy na projekt i dokumentację.
- W ten sposób powiat praktykuje i w ten sposób buduje. Jeżeli nie dalibyśmy wkładu własnego, powiat nie chciałby budować żadnych chodników w gminie Cmolas.
Powiat zaproponował budowę chodnika na całym odcinku, nie był zainteresowany częścią budowy
- tłumaczyła wójt.
Dodała ona także, że wszyscy doskonale wiedzą jak bardzo droga relacji Cmolas - Świerczów jest uczęszczana, szczególnie przez tiry. - Osiedle na Dąbrówce się rozbudowuje, bardzo dużo dzieci korzysta z przystanku, który jest oddalony około pół kilometra od tego osiedla, dzieci idą pieszo, ze względu na bezpieczeństwo została podjęta decyzja, żeby ten projekt realizować - podkreśliła wójt.
Wspomniała ona także, że przetarg na budowę chodników jeszcze się nie odbył. Starostwo nie dostało także, póki co dofinansowania, o które się stara. Decyzja dofinansowania i kwota będzie znana w przyszłym roku.
Za udzieleniem pomocy finansowej na budowę chodnika w kierunku Świerczowa było 14 radnych. Przeciw był samorządowiec z Trzęsówki - Michał Szczepanek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.