Mieliśmy wbite pale, teraz chcemy robić podpory - wymienia dyrektor i dodaje, że od 3 km do końca powstaje podbudowa tłuczniowa, a na samym końcu stabilizacja gruntu. - Ja nie mam wyłączonej zimy z kontraktu. Jeżeli będzie pogoda, to będziemy robić - zapewnił.
Błoto z budowy
Niektórzy mieszkańcy korzystający z traktów zbiegających się z budową obwodnicy uskarżają się na utrudnienia i błoto. - Wywlekają to błoto na drogi, a teraz jak przyjdzie mróz to może być niebezpiecznie - mówi jeden z mieszkańców Kolbuszowej.
Jak zapewnia Krzysztof Czech, zarządzający robotami, nie chcą nikomu przeszkadzać. - Jak trzeba, to będziemy ściągać szczotkę i będziemy czyścić. Nie jesteśmy w stanie zapewnić mycia kół ciężarówek za każdym razem, jak wyjeżdżają z placu budowy - dodał dyrektor.
Więcej w aktualnym numerze Korso