Mieszkańcy Wołkowyi są zaniepokojeni sytuacją, jaka panuję od pewnego czasu. Wilki stają się coraz śmielsze, niezależnie od pory dnia przechadzają się obok zabudowań, zagryzają psy, nie boją się człowieka.
Wobec tego wójt gminy Solina postanowił wysłać pismo do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, w którym poprosił o pozwolenie na odstrzał jednego wilka, uzasadniając prośbę niebezpieczeństwem stwarzanym przez drapieżniki.
Zabicie jednego wilka miało skutkować wystraszeniem pozostałych, wobec czego trzymały by się daleko od zabudowań i mieszkańców.
GDOŚ wyraziła zgodę na odstrzał w terminie do 3 marca. Odstrzału miał dokonać doświadczony miejscowy myśliwy, jednak pod pewnymi warunkami. Musiał strzelać z ambony w wybranej lokalizacji, w odległości około 250 metrów od zabudowań. Nie udało mu się jednak zabić zwierzęcia. Teraz wójt będzie musiał wystąpić o przedłużenie terminu.
Przypomnijmy, że o wilkach, coraz częściej mówi się również w powiecie kolbuszowskim. Temat ten był poruszany m.in. przez radnych z gminy Dzikowiec.