W piątek, 27 czerwca, podczas zakończenia roku szkolnego społeczność Zespołu Szkół Agrotechniczno-Ekonomincznych w Weryni pożegnała swoją wieloletnią nauczycielkę Bernadetę Bogdanowską-Olszówkę i podziękowała jej za pracę.
- Wraz z zakończeniem tego roku szkolnego, po 40 latach pracy w edukacji, po 18 latach pracy w naszej szkole oraz kolejno - 14 latach pracy w szkole w Mechowcu, 4 latach pracy w szkole w Lipnicy, 3 latach w szkole w Kupnie 1 roku w szkole w Ząbkach, przechodzi na w pełni zasłużoną emeryturę Bernadetta Bogdanowska-Olszówka
- przekazał Zbigniew Bogacz, dyrektor Zespołu Szkół Agrotechniczno-Ekonomicznych w Weryni.
Była ona nauczycielką historii, języka polskiego, pedagogiem i wychowawcą.
- Pani Bernadetto, wychowała pani wiele pokoleń uczniów, począwszy od szkoły podstawowej, aż do średniej. Zostawiła pani w ich sercach niezatarty ślad, który będzie pamiątką szkoły w Weryni. Jako dyrektor serdecznie pani za to dziękuję. Dziękuję w imieniu własnym, nauczycieli i uczniów, a przede wszystkim w imieniu setek absolwentów, którzy z pewnością do tych podziękowań się przyłączają. Swoją pracą i postawą kształtowała pani również charaktery wielu młodych nauczycieli, których niejednokrotnie służyła pani radą i wsparciem. Dziękuję pani za to. Dziękuje za wszelki wkład niematerialny, kształtowanie i kultywowanie tradycji naszej szkoły. Będzie nam tego brakowało. Chciałem pani życzyć przede wszystkim dużo zdrowia, spełnienia wszystkich marzeń i realizacji celów, które być może jeszcze nie zostały zrealizowane. Niech zawsze nosi pani radość w sercu i dobrze wspomina szkołę w Weryni. Bo my na pewno będziemy panią bardzo dobrze wspominali
- mówił dyrektor ZSA-E w Weryni.
Maria Opalińska, przewodnicząca rady rodziców także dołączyła się do podziękowań, gratulując, dziękując i życząc zasłużonego odpoczynku.
Także uczniowie podziękowali swojej wieloletniej nauczycielce.
- Nadszedł moment, w którym żegnamy nie tylko nauczycielkę, ale prawdziwą strażniczkę przeszłości. Pani Bernadeta Bogdanowska-Olszówka po latach oddanej pracy przechodzi na zasłużoną emeryturę, Kochana pani profesor lekcje historii w pani wykonaniu byli czymś więcej niż tylko datami i wydarzeniami, to żywe opowieści, dzięki którym czuliśmy, że stajemy obok królów powstańców, wielkich wodzów i ludzi, którzy zmieniali świat. To pani uczyła nas, że historia to nie tylko to, co było, ale to, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy
- mówiła Alicja Mazur, przewodnicząca samorządu uczniowskiego.
- Dziękujemy za cierpliwość, z jaką znosiła pani nasze dość luźne pojęcie o chronologii. Za to, że każda kartkówka z rozbiorów nie była końcem świata, a początkiem rozumienia, jak bardzo świat się zmienił i za to, że mimo upływu lat pani nigdy nie przestała wierzyć, że warto uczyć, prowadzić i inspirować młodych ludzi. Pani profesor, historia zatoczyła dziś symboliczne koło, zamyka się ważny rozdział, ale zaczyna nowy. Pełen wolnego czasu, książek czytanych nie tylko do lekcji, kawy wypitej do końca i dni bez dzwonków co 45 minut. Życzymy, aby ten nowy etap był spokojny piękny i pełen radości. Niech będzie tak bogaty w dobre wspomnienia, jak pani była dla nas bogactwem wiedzy i mądrości. Dziękujemy za każdą lekcję, za każde dobre słowo, dziękujemy za to, że była pani z nami
- przekazali uczniowie.
Bernadeta Bogdanowska-Olszówka po podziękowaniach nie kryła wzruszenia.
- Dziękuje wam bardzo, wszystkim, za to wspaniałe pożegnanie. 40 lat, to jak jedna chwila. 40 lat minęło, jak jeden dzień. A wszystko jakby wczoraj się zaczęło, a wszystko jakby wczoraj było. Dziękuje przede wszystkim Bogu za zdrowie, siły i energię, którą mi dał, abym mogła tyle lat pracować. Energię to wy też dajecie, bo nauczyciel to jest taki zawód, który zapomina o latach, które mijają, bo stale przebywa z dziećmi, z młodzieżą, którzy są "powerbankami" energii i my tę energię, jako nauczyciele też wyciągamy. Dziękuje wszystkim dyrektorom obecnym i byłym, za współpracę moim koleżankom i kolegom, dziękuję stokrotnie
- mówiła nauczycielka odchodząca na emeryturę i dodała:
- Młode pokolenie musi przejmować po nas pracę. Macie nową siłę, energię, tak jest na tym świecie poukładane. Pamiętajcie że jesteście brylantami które są cały czas szlifowane. Każdy z wam ma ukryty talent. Odkryć ten talen, rozwinąć go, to różnież tajemnica szczęścia życia. Pamiętajcie o tym. Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby od was inni nie wymagali. Pamiętajcie, że jesteście również Polakami. Na akademiach śpiewaliśmy "Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród, nie damy pogrześć mowy. Polski my naród, Polski ród, królewski szczep piastowy". Pamiętajcie, że symbolem Polaka jest flaga biało-czerwona, nie jakieś kolorowanki malowane przez współczesne różne ideologie. O tym wam bardzo dużo mówiłam. Życzę wam wszystkiego najlepszego, dbajcie o swoje zdrowie. Przy okazji też przepraszam, jak coś tam wam zaszłam za skórę, ale nauczyciel już taki musi być. Dziękuję.
Komentarze (0)