Prace będą obejmować wymianę dachu głównego kościoła oraz wieży nad prezbiterium. Firma, która wygra przetarg, będzie miała za zadanie również m.in. wykonanie rusztowań oraz prowizorycznego pokrycia dachowego, całkowitą wymianę dachu wraz z rurami spustowymi i rynnami oraz wymianę uszkodzonych elementów więźby dachowej.
Stare pokrycie dachowe zastąpi, zgodnie z zaleceniem konserwatora, blachą tytanowo-cynkową. Do wymiany, jak wynika z dokumentacji przetargowej, jest 815 mkw.
W niedalekiej przyszłości
Zanim przygotowano niezbędne dokumenty i projekty, specjaliści dokładnie przyglądnęli się prawie 80-letniemu pokryciu dachowemu i znajdującej się pod blachą drewnianej konstrukcji. Diagnoza nie jest zadowalająca. Stwierdzono bardzo silną degradację oraz zniszczenie spowodowane przez owady i grzyby, które występuje przede wszystkim w obrębie wieży kościoła.
- W obecnym stanie konstrukcja wieży jest zagrożona utratą nośności, co może w niedalekiej przyszłości doprowadzić do zawalania się jej - ostrzega Krzysztof Maternia, który przygotował ekspertyzę dotyczącą więźby dachu świątyni. - Ponieważ konstrukcja wieży, poprzez swoją rolę, usytuowana jest w środku rozpiętości nawy, jakakolwiek awaria zagraża również sklepieniu nawy głównej kościoła - wyjaśnia.
Pierwszy etap
Z przeprowadzonej ekspertyzy wynika m.in., że dach świątyni jest nieszczelny. Wpływ na jego obecny stan ma wiele czynników, m.in. błędy popełnione w czasie prowadzonych prac remontowych, użycie niewłaściwego drewna (np. o złej wilgotności) czy sam wiek konstrukcji dachowej.
Istotny, zdaniem eksperta, był także brak cyklicznie powtarzanej impregnacji elementów drewnianych oraz słaby przewiew poddasza i jego zaśmiecenie.
Firmy, które chciałyby zająć się remontem, mają już niewiele czasu na złożenie swojej oferty - termin upływa 15 kwietnia. Natomiast sam remont ma zostać wykonany najpóźniej do 15 października tego roku.
W roku ubiegłym wykonany został pierwszy etap remontu dachu kolbuszowskiej świątyni. Dotyczył on m.in. wymiany pokrycia kopuły w nawie bocznej świątyni. Prace wykonała wtedy firma Fin-Pro z Kolbuszowej, która jako jedyna złożyła ofertę opiewającą na 719 tys. zł.
Część pieniędzy na remont, 350 tys. zł, parafia pozyskała z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego