39- letnia Beata Matuła, urodzona w Kolbuszowej, od 15 lat mieszkająca i pracująca w Nowym Jorku, zaginęła w Guajagili w Ekwadorze. Sprawę zaginionej nagłośnił program telewizyjny: Ktokolwiek widział, Ktokolwiek wie 1 maja na antenie TVP.
ZOBACZ TAKŻE: Zakażenia koronawirusem na Podkarpaciu [środa - 5 maja]
39-letnia Beata poleciała do Ekwadoru 15 stycznia, żeby spotkać się z mieszkającym tam partnerem. Na 18 stycznia miała zarezerwowany bilet powrotny do Nowego Jorku, 19. miała już być w pracy. Do samolotu powrotnego jednak nie wsiadła.
Ostatni raz była widziana, kiedy po wylądowaniu wsiadała do taksówki obok lotniska. Partner kobiety twierdzi, że do jego domu Beata Matuła nie dotarła. Były mąż zaginionej także Ekwadorczyk, mieszkający na stałe w Nowym Jorku chciał zgłosić zaginięcie policji, ale sprawa nie została przyjęta. Siostrze zaginionej udało się zgłosić zaginięcie w Ambasadzie w Ekwadorze.
Beata Matuła kontaktowała się z siostrą za pośrednictwem komunikatorów.
- Ostatnie SMS-y i wiadomości na messengerze siostrę zaniepokoiły, było w nich dużo błędów, stąd podejrzenie, że ktoś, kto je pisał korzystał z automatycznego tłumacza
- czytamy w informacji na fb Ktokolwiek widział, Ktokolwiek wie.
W dodatku nikt nie odbierał połączeń telefonicznych. W wiadomościach widniały zapewnienia, że kobieta ma się dobrze, że chce na stałe zostać w Ekwadorze i układa sobie życie na nowo. W ostatnim czasie konta zaginionej na portalach społecznościowych i telefon przestały być aktywne.
- To bardzo trudne poszukiwania. Może ktoś z Państwa zna zaginioną, albo ma kontakt z Polakami w Ekwadorze i może pomóc nam i rodzinie w odnalezieniu 39-latki. Nasz numer redakcyjny to: 605 605 405
- apelują przedstawiciele programu: Ktokolwiek widział, Ktokolwiek wie. W poszukiwania zaangażowane są lokalne służby, ambasada, a także fundacja ITAKA - podaje radio RAMPA.