Trwa montaż świątecznego oświetlenia na terenie Kolbuszowej. Iluminacje pojawiły się już na kolbuszowskim dworu (pierwszy raz), przy niektórych rondach i na ulicach.
Dzisiaj (piątek, 25 listopada) na rynku składano największą z ozdób - 10-metrową choinkę, którą gmina zakupiła w 2017 roku. Składa się ona z pięciu elementów - łącznie z wieńczącą ją gwiazdą.
Tegoroczną nowością są różnej wielkości bombki, w trzech kolorach, które będą zdobić całą konstrukcję. Jest ich łącznie 200. Dodatkowo na świątecznej dekoracji zamontowano niebieski łańcuch choinkowy.
Po co to wszystko? Jak usłyszeliśmy od osób, które ustawiały choinkę na rynku, ma ona być jedyną ozdobą, która zostanie w centrum miasta po święcie Trzech Króli.
- Zamontowane na niej światełka nie będą włączane, ale sama choinka, ozdobiona bombkami i łańcuchem, ma być świątecznym akcentem
- wyjaśniał nasz rozmówca.
Skrócony czas świecenia świątecznych iluminacji spowodowany jest wprowadzanymi przez gminę Kolbuszowa oszczędnościami. Burmistrz Jan Zuba, jak mówił w trakcie rozmowy z Korso, nie wyobraża sobie świąt bez dekoracji w mieście.
Szef gminy podkreślał, że zdaje sobie sprawę z tego, że należy oszczędzać, stąd iluminacje włączone zostaną w poniedziałek, 5 grudnia wieczorem. Wyłączenie i demontaż nastąpi 7 stycznia. W zeszłym roku ozdoby cieszyły oczy mieszkańców i przyjezdnych do końca stycznia.
Przypomnijmy, że koszty wynajmu w tym montażu, demontażu i serwisu ozdób świątecznych w zeszłym roku wyniosły 22 755 zł. W tym roku miasto przyzdobione zostanie wyłącznie ozdobami, które gmina posiada na własność.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.