Trzy złota w drodze na Mistrzostwa Europy zawodników Studia Mocy

Kolejny raz faworyci kolbuszowskiego klubu pokazali, że w Polsce nie mają konkurencji, wygrywając z ogromną przewagą. Joanna Lewandowska, która w tym roku zmieniła stan cywilny i miała mało czasu na przygotowania bez trudu uzyskała wynik, który pozwolił jej na zajęcie pierwszego miejsca. Przysiad ukończyła z wynikiem 175 kg, wyciskanie na klatkę 102,5 kg, martwy ciąg 200 kg, w którym oszczędzała już siły. Warto przypomnieć, że Joanna  jest aktualną rekordzistką Polski w tym boju.

Hubert Zaręba przyzwyczaił nas, iż od początku nie zna innego koloru krążka jak złoty w kategorii do 66 kg. Nie inaczej było i tym razem. Dołożył do swojej kolekcji rekordów Polski kolejny, w przysiadzie. Próba na 211,5 kg okazała się spacerkiem, a to świetny prognostyk przed mistrzostwami Europy.

Show jednak tym razem skradł Maciej Ziajor, który startował w kategorii U20 105 kg. Od lat to jedna z najsilniejszych kategorii wagowych w Polsce.

- Wiedzieliśmy, że Maciek w ostatnim czasie robi ogromny progres, ale w końcu udowodnił to wynikiem. Przysiad ukończył z wynikiem 270 kg, wyciskanie 170 kg, a martwy ciąg z rekordem życiowym i jednocześnie rekordem Polski - 300,5 kg. Wynik 740,5 kg z 3 bojów, to również najwyższy wynik w historii Polski. Maciej jest aktualnie najsilniejszym zawodnikiem do lat 20, a to tylko podgrzewa apetyty przed grudniowymi zawodami

- słyszym od trenera Grzegorza Mikuły.

- Realnie oceniając szanse na podium ME, stawialiśmy na dobry występ troje zawodników: Joanny Lewandowskiej (Sałek), Macieja Ziajora oraz aktualnego wicemistrza Europy Huberta Zaręby. Jest mało czasu na odpoczynek i praktycznie już ruszamy z przygotowaniami na grudniowe ME. Jeżeli nie będzie żadnych przygód, to liczymy na świetny występ naszej trójki

- powiedział Grzegorz Mikuła, Trener KS Studio Mocy.