Efektowny występ przed własną publicznością
W czwartek, 5 czerwca, kibice zgromadzeni na stadionie w Kolbuszowej Dolnej byli świadkami prawdziwego festiwalu futbolu w wykonaniu gospodarzy. Sokół rozbił rezerwy Stali Mielec aż 5:0 (3:0), dając jasny sygnał, że walka o awans to nie przypadek, a rezultat konsekwentnej, długofalowej pracy.Zwycięstwo w 33. kolejce umocniło lidera IV ligi podkarpackiej na czele tabeli. Teraz kluczowe będzie ostatnie spotkanie - wyjazdowy mecz ze Strugiem Tyczyn w sobotę, 14 czerwca.
Sokół przed ostatnim lotem
– Przed nami ostatni, mam nadzieję mecz w tym sezonie, dlatego chcemy być maksymalnie skoncentrowani na to spotkanie. Nastroje są bojowe, ale nie chcemy zwiększać presji, która i tak pewnie jest dość duża. Wiemy, o co gramy. Ciężko na to pracowaliśmy przez blisko 2 lata. Mecz ze Strugiem Tyczyn jest pewnego rodzaju finałem naszej pracy
– przekazuje trener Marcin Wołowiec.
Bez emocjonalnych huśtawek
Drużyna podchodzi do sobotniego starcia z chłodną głową. Bez zbędnych emocji, ale z pełną świadomością stawki i przygotowania:
– Już długo siedzimy w lokalnym futbolu i wiemy, że różne rzeczy mogą się wydarzyć, dlatego ze spokojem podchodzimy do tego meczu. Nasz przeciwnik jest pogodzony ze spadkiem, ale z pewnością będzie chciał nam pokrzyżować plany. Znamy swoją wartość i jeżeli zagramy na swoim normalnym poziomie, to mam nadzieję na szczęśliwy koniec
– zaznacza szkoleniowiec Sokoła.
W pełnej gotowości na mecz sezonu
– Jeśli chodzi o skład na mecz, to większych zmian nie przewidujemy, mamy szeroką kadrę, wszyscy są zdrowi i chętni do gry. W tym wszystkim tworzymy bardzo zgraną grupę i wiem, że na każdego mogę liczyć
– mówi trener.
Awans na wyciągnięcie ręki
W sobotę ważyć się będą losy całego sezonu. W przypadku wygranej, Sokół Kolbuszowa Dolna zapisze się złotymi zgłoskami w historii lokalnego futbolu:
– Zwycięstwo w tym meczu spowoduje, że zajmiemy pierwsze miejsce w lidze, co automatycznie da nam historyczny awans do III ligi. Ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, najpierw przygotujmy się do meczu, rozegrajmy go w najlepszy sposób, jaki potrafimy, a wtedy przyjdzie czas na podsumowanie całych rozgrywek
– podkreśla Wołowiec.
Kibice dwunastym zawodnikiem
– Z tego miejsca w imieniu całego zespołu MUKS Sokół Kolbuszowa Dolna proszę wszystkich kibiców o doping i wsparcie naszej drużyny. Miło będzie Was zobaczyć i usłyszeć na gościnnym stadionie w Tyczynie
– apeluje trener.
Stawką jest nie tylko pierwsze miejsce w tabeli, ale przede wszystkim spełnienie sportowego marzenia. Wsparcie z trybun może okazać się bezcenne. To nie tylko walka zespołu o trzy punkty, ale i o nowy rozdział w historii Sokoła.
Komentarze (0)