Drużyna Waldemara Mazurka w miniony weekend podejmowała u siebie Polonię Przemyśl. Przez większą część meczu grę prowadzili kolbuszowianie, ale goście byli groźni w kontratakach i w ofensywie mieli kim straszyć.
ZOBACZ TAKŻE: Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego oskarżony o kolejny gwałt
– Polonia to nie są jakieś "prawdziwki". Umiejętnie zatrzymywali nasze ataki i wychodzili z odważnymi kontrami
– wspomina trener Sokoła.
Szczegółowa relacja z tego spotkania w najbliższym wydaniu Korso (28 kwietnia)
Komentarze (0)