Zespół z gminy Dzikowiec trenuje od ponad miesiąca. Zaliczył już trzy gry kontrolne. Zremisował 1:1 z Krzątką, pokonał 6:2 Ceramikę Hadykówka, a w ostatnią sobotę pokonał u siebie rezerwy Sokoła Kolbuszowa Dolna. W najbliższy weekend Kopcie prawdopodobnie spotkają się z juniorami Stali Nowa Dęba. Na 12 lipca są umówieni na sparing z Huraganem Przedbórz, a na 18 lipca z KS-em Dzikowiec.
Wstępnie nowe rozgrywki grupy pierwszy w podokręgu Stalowa Wola mają liczyć 10 drużyn. Runda jesienna ma się rozpocząć już 26 lipca. Gdyby tak się stało, pierwsza runda zakończy się już końcem września. Żeby zapewnić swojej drużynie więcej grania, Żarkowski, zgłosi swoich podopiecznych do rozgrywek okręgowego Pucharu Polski. Kadra Kopci nie ulegnie przeobrażeniom. Kolejnym wychowankiem, który kończy teraz 16 lat, jest Kamil Wilk.
Na miejscu jest już Kamil Konefał, który wcześniej wyjeżdżał do pracy, w poprzednich latach był wypożyczony do Krzątki. Żarkowski nie narzekał na frekwencje na treningach. – Przychodzi po 15 chłopaków – mówi trener Kopci. Żarkowski ma już 44 lata, jesienią jeszcze często wychodził na boisko, ale być może w nowym sezonie już powiesi buty na kołku. Ostatnio na środku obrony grali Kuba Wojdyło i Dominik Tęcza.
– Pewnie będę mógł więcej poobserwować chłopaków z boku – ocenia Żarkowski. Drużyna z Kopci być może powalczyć o awans do A klasy. – Nowa liga pewnie będzie bardzo wyrównana. Faworyta nie będzie, choć za takiego będzie można traktować zespół Kolejarza Knapy. Będziemy się starać, a co z tego wyjdzie, czas pokaże – podsumowuje Żarkowski.