Po zmaganiach na arenie krajowej, które zostały okraszone rekordowymi biegami, sprinterka UKS Tiki-Taka Kolbuszowa, Magdalena Niemczyk poleciała do Kolumbii. W Cali rozpoczęły się już lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata U-20.
Przed 19-latką trudne zadanie, bo rywalki, które pojawią się na starcie zmagań 200 metrów są naprawdę bardzo mocne. Jakie są zatem założenia przed tym najważniejszym startem w sezonie letnim?
- Nie stawiamy sobie ani celów ani barier. Po prostu mocno przed siebie. Tu są już bardzo mocne zawodniczki w tym mistrzyni świata sprzed roku na 100 metrów Tina Clayton z Jamajki. Tu biega też 200 metrów. Są Amerykanki i sprinterki z Afryki.
- wskazuje trener zawodniczki Bogdan Karkut.
Mocne rywalki to jedno, a drugim kłopotem jest kalendarz zawodów.
- Magda jest w formie, ale w czwartek musi pobiec aż trzy razy i to jest największy problem. Eliminacje 200 metrów (godzina 11:50 - czasu miejscowego), eliminacje sztafety 4x100 metrów (godzina 15) i półfinał 200 metrów w przypadku awansu (godzina 16:15). To końska dawka. Nie wiem, czy to wytrzyma. Ale sztafeta bez Magdy nie ma szans na awans do finału, więc musi pobiec.
- dodaje trener UKS Tiki-Taka Kolbuszowa.
Czas w półfinale też będzie miał znaczenie. Jeśli nie będzie zbyt dobry na tle rywalek to wtedy Niemczyk trafi na przykład na pierwszy tor podczas finał, a wtedy walka o ewentualny medal będzie bardzo trudna.
Na pewno nie zobaczymy naszej sprinterki w rywalizacji na 100 metrów. - To byłoby już zdecydowanie zbyt dużo. Musimy pamiętać o trudach całego sezonu i tych drobnych kłopotach ze zdrowiem jeszcze z mistrzostw Polski U-20 - uzupełnia szkoleniowiec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.