Dzikowiec na pewno nie spadnie, a co wszystkich w klubie cieszy – ma też realne szanse na awans.
– Chciałem, żebyśmy mieli wysokie miejsce po pierwszej rundzie. Może w końcówce chłopaki za bardzo uwierzyli w siebie
– ocenia Skupiński. Dzikowiec przegrał ostatnie dwa mecze rundy jesiennej. Poległ w Dulczy Wielkiej, a potem – u siebie – z Siedlanką.
Przegrana z Błękitnymi była pierwszą stratą punktów Dzikowca na własnym boisku od dłuższego czasu.
– Siedlanka to ciekawy zespół. My byliśmy wtedy osłabieni kadrowo i wyjątkowo nieskuteczni. Zdominowaliśmy Błękitnych w drugiej połowie. Może przegrana z Jamnicą to niespodzianka, ale rywal zagrał naprawdę dobrą piłkę, zasłużenie zapunktował
– wspomina trener Dzikowca.
Sytuacja w tabeli pozwala zespołowi z Dzikowca wierzyć w kolejny awans. Szkoleniowiec tej drużyny z pokorą patrzy w przyszłość.
– Liga jest bardzo wyrównana, nikt nie odstaje i zawsze musieliśmy się mocno postarać, żeby zapunktować. Awansują dwie drużyny, więc będzie ciekawie
– mówi Skupiński.
Dzikowiec jesienią "łapał" względnie sporą liczbę czerwonych i żółtych kartek. Czując się skrzywdzonym przez sędziego, zszedł z boiska (przed zakończeniem meczu) w Ostrowach Baranowskich.
– Tam sędzia zachowywał się, jakby zjadł wszystkie rozumy, ale inna sprawa, że my też sami sobie narobiliśmy kłopotu. W całej rundzie zawodnicy złapali za dużo kartek
– mówi były opiekun Wilgi Widełka.
Zimą w kadrze Dzikowca raczej nie dojdzie do znaczących zmian, choć trener nie ukrywa, że rozgląda się za napastnikiem. Wiele może zmienić fakt, że rzadziej dostępny (m.in. przez pracę) będzie Dawid Bartkiewicz. W kręgu zainteresowania od pewnego czasu jest Szymon Zieliński, ale ten walczy ze swoim Orłem Kosowy o awans do A klasy.
– Jakiś rozbudowanych planów transferowych nie mamy. Wiele wyjaśni się po pierwszych treningach. Być może ktoś wróci do kadry po przerwie
– tłumaczy Skupiński.
Jest szansa, że po kontuzji kolana (jest już po zabiegu) do gry wróci Paweł Klecha. Być może częściej w rodzinnych stronach będą Mateusz Płaza i Kacper Dec. Jesienią błysnął młodzieżowiec (gra na boku pomocy) – Adam Stec.
– Mamy kilku młodych, fajnych zawodników
– przyznaje wychowanek Janowianki Janów Lubelski.
KS przygotowania rozpocznie w połowie stycznia. We wstępnym planie gier kontrolnych Dzikowca są Kosowy, Ostrowy Baranowskie, Majdan Królewski, Kopcie i Rudna Mała. Być może dojdzie też do skutku sparing z juniorami Stali Mielec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.