- I nie tylko. Chcę zaangażować go do pracy z młodzieżą w naszym klubie
- przyznaje Dariusz Wróblewski, prezes Kolbuszowianki.
"Bilu` ma bogaty piłkarski życiorys. Przez 16 lat reprezentował barwy Resovii (zdobył 117 goli), ale występował również w Strugu Tyczyn, Karpatach Krosno, Pogoni Leżajsk, Włókniarzu Rakszawa, Hermanie Hermanowa, Orle Wysoka Głogowska, a także w Kolbuszowiance (sezon 2003/04 jako grający trener).
Biliński prowadził Kolbuszowiankę jeszcze później, w latach 2012-14, z dobrym skutkiem na poziomie czwartej ligi. Później pracował jeszcze w kilku innych klubach. Prowadził m.in. Wisłokę Dębica, Błękitnych Ropczyce i Lechię Sędziszów.
- Mogliśmy postawić na kogoś swojego, ale uważam, że "obcy" dobrze zmotywuje chłopaków
- tłumaczy Wróblewski.
Do tej pory zespół prowadził Bogusław Cieśla.
- Można było postawić na Darka Książka albo Grześka Wróblewskiego, ale lepszym rozwiązaniem jest "Bilu". Może pozytywnie wpłynąć drużynę
- podkreśla Wróblewski.
Ulec zmianie może kadra KKS-u. Obrońcą Damianem Decem zainteresowana jest Hucina. Przyjść ma Leszek Drożdż z Werynianki. Sprawdzany jest również inny gracz Weryni - Stanisław Dragan.
- Poszerzamy kadrę, ale nic na siłę. Nie chodzi nam o osłabianie drużyn z okolicy, jak ktoś będzie chciał przyjść, to przyjdzie
- kończy prezes Kolbuszowianki.