W Gruzji reprezentant Polski i zawodnik Tiki-Taki Kolbuszowa zajął piąte miejsce w półfinale, co niestety nie dało mu awansu do biegu głównego. - Widocznie rywale trenowali tylko pod tę konkretną imprezę. Sam o bieganiu myślę trochę bardziej przyszłościowo – skomentował swój występ Zięba. - To, na którym jest teraz miejscu w Juniorach Młodszych, nie jest aż tak bardzo istotne. Gdybyśmy chcieli stworzyć zawodnika tylko na jedną imprezę, nie byłoby z tym większego problemu. Wystarczyłoby przerobić wszystkie możliwe ćwiczenia. Sztuką jest jednak tak dobrać treningi do danego momentu w rozwoju zawodnika, aby ten robił naturalny progres. Dlatego też w wieku Szymona ważniejsze od fizyczności są umiejętności techniczne i zdolność wyrobienia sobie odpowiedniej maniery biegania – tłumaczy Bogdan Karkut, klubowy trener Zięby.
Więcej w Korso nr 29/20.07.2016