Zespół Ostrovii kilkanaście dni temu złożył wizytę w Domu Dziecka w Skopaniu. Klubowa delegacja (kierownik dr Łukasz Guźda i zawodnicy Piotr Augustyn oraz Bartek Szalony) przekazała podopiecznym ośrodka w Skopaniu kilkanaście piłek.
- Cieszymy się, że mogliśmy dać wam trochę szczęścia i radości. Pamiętajmy, że dobro wraca
– podkreśla Łukasz Guźda.
Cała drużyna z Ostrów Baranowskich wspiera także swojego kolegę z drużyny. Darek Zieliński, bo o nim mowa, zawodnik Ostrovii doznał w ostatnim czasie kontuzji. Drużyna Ostrovii wsparła Darka w powrocie do zdrowia.
Jesień w Ostrovii na plus
Ostrovia ma to, co udało się jej wywalczyć w pierwszej rundzie.
– Jesień oceniamy na plus. Można żałować przegranej ze Strażakiem Grochowe, bo tam po prostu brakowało nam skuteczności. Patrząc na całość, nie ma co szukać dziury w całym. Było dobrze
– podkreśla prezes Ostrovii, Julian Mikoś.
Ostrowy są liderem, mają dwa oczka przewagi na drugą Siedlanką i aż 6 punktów nad Dzikowcem. W pierwszej rundzie straciły punkty tylko w czterech meczach, zaliczając dwa remisy i dwie porażki. W końcówce sezonu widoczne były braki kadrowe. Ostrowom przytrafiła się też bardzo wysoka przegrana w Siedlance (0:6). – Nie umieliśmy sobie poradzić na specyficznym, wyjątkowym małym boisku. Inna sprawa, że nie powinniśmy przegrać tak wysoko – ocenia Mikoś.
Chcą wzmocnić obronę w drużynie
W zimowej przerwie raczej nie dojdzie do znaczących zmian w kadrze. Priorytetem dla działaczy jest utrzymanie dotychczasowego stanu osobowego. – Różnie było jesienią, ale dawaliśmy radę, aby wszyscy mogli pomóc w drugiej rundzie – zaznacza szef klubu z Ostrów Baranowskich.Klub z gminy Cmolas może jednak szukać wzmocnienia defensywy. – Może pomyślimy o kimś solidnym do wzmocnienia obrony – mówi Mikoś.
Ostrovia z pewnością nie będzie się bała powrotu do wyższej ligi. Walczyła w niej przez cztery sezony, od 2014 do 2018 roku. – Do utrzymania w 2018 roku brakowało nam niewiele, paru punktów. Cierpieliśmy po kontuzji Damiana Parysa, bo brakowało go przez większość rundy wiosennej – wspomina Mikoś. W Ostrowach nikt jednak nie czuje się zbyt pewnie.
– Kwestia awansu pozostaje otwarta. Nie możemy teraz czuć się przesadnie pewni swego, bo wiemy, że kilka zespołów z czołówki jest mocnych. Na przestrzeni 15 meczów jeszcze wiele może się wydarzyć
– zaznacza prezes Ostrovii.
Mocne przygotowania do nowej rundy
Obecnie zespół jest w okresie roztrenowania. Zawodnicy spotykają się raz w tygodniu. Mocne przygotowania do nowej rundy rozpoczną końcem stycznia. 16 stycznia wezmą jeszcze udział w jednodniowym turnieju o puchar wójta gminy Cmolas.Trener Robert Szalony zaplanował w zimowym okresie siedem gier kontrolnych. Zespół z Ostrów Baranowskich w pierwszym teście powalczy ze Spartą Chorzelów (22 stycznia). Kolejnymi rywalami naszej drużyny będą: Orzeł Kosowy (28 stycznia), KS Kopcie (5 lutego), KS Dzikowiec (12 lutego), Majdan Królewski (19 lutego), Wola Mielecka (26 lutego), Smoczanka Mielec (5 marca).
Komentarze (0)